TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter

Forum grupa: Inne związane z branżą

Kraków - osoby związane z turystyką debatowali na temat sytu

Data wysłania: 2008-09-17 09:36 Autor: Czytelnik IP automat

Aktualność:
W środę, 3 września w Galerii Camelot spotkali się: pełnomocniczka prezydenta Krakowa ds. turystyki Grażyna Leja, prezes MPL Balice Jan Pamuła, wiceprezes Polskiej Organizacji Turystycznej Bartłomiej Walas, główny ekonomista PricewaterhouseCoopers prof. Witold Orłowski, prezes Jan-Polu Jan Bączek oraz odpowiedzialny za publicystykę w Telewizji Kraków Sławomir Mokrzycki. Debatę prowadzili dziennikarze "Gazety Wyborczej" Magdalena Kursa i Rafał Romanowski. Uczestniczyli w niej ekonomiści i przedstawiciele branży z Małopolski. Zastanawiano się nad powodem spadku ilości turystów w Krakowie oraz sposobem poprawienia świadczonych uczuć.

Według profesora Witolda Orłowskiego, Kraków przeżył już swoje pięć minut. Miasto chciałoby je powtórzyć, jednak Zachód poczuł już recesję. Obecnie wydanie 500 euro na weekend jest problemem nawet bardziej zamożnych społeczeństw. Orłowski zaznacza - Do tego nie liczyłbym, że mocniejsza złotówka, która pokazuje większą siłę naszej gospodarki, będzie mocno spadać. Pewne jest też, że miast takich jak Kraków są w Europie dziesiątki. Według niego trzeba zrobić coś, aby miasto kojarzyło się z czymś konkretnym. Podkreśla - Zabytki nie wystarczą. Można się oczywiście zastanawiać, czy to uczciwe, ale ludzie kierują się wykreowanymi emocjami. Trzeba więc szukać świeżego skojarzenia. I odejść od myśli, że średniowieczne miasto ma się też średniowiecznie sprzedawać.

Grażyna Leja, pełnomocniczka prezydenta Krakowa ds. turystyki poinformowała, że do Krakowa przyjechało 8 mln turystów w ciągu roku. Zaznaczyła, że jest to sukces, lecz jeszcze większym sukcesem byłoby powtórzenie tego w kolejnych latach. Jednak nie jest to łatwe. Leja podkreśla - Ale tegoroczny spadek liczby turystów pokazuje, jak istotna jest to branża. O tym jednak, jak bolesny jest to spadek, zdecydują najbliższe miesiące, kiedy do Krakowa przyjeżdża dużo turystów biznesowych.

Spadkiem ilości turystów w Krakowie nie martwi się bardzo Bartłomiej Walas, wiceprezes Polskiej Organizacji Turystycznej. Zaznacza, że ruch turystyczny w całej Unii Europejskiej spadł. Natomiast po wprowadzeniu wiz Schengen ruch ze Wschodu spadł aż o 30%. W takiej sytuacji należy znaleźć sposób, aby w jak najlepszy sposób wypromować Kraków. Walas podkreśla - Generalnie miasta stawiają na trzy sprawy: zabytki, kulturę i sztukę. To oznacza, że promują się tym samym i mocno ze sobą konkurują. Promować Wawel? Ale to, przepraszam, bardzo przeciętny zamek na tle zamków w Europie! Trzeba się wyróżnić! Pamiętając, że Kraków na tle innych polskich miast i tak wypada najlepiej. Choć kiedyś samo słowo "Kraków" przyciągało do niego zagranicznych dziennikarzy. Dziś to nie wystarczy, trzeba im znaleźć temat - na przykład oryginalny wystrój restauracji albo "Crazy Guides" w Nowej Hucie.

Jan Pamuła, prezes MPL Balice uważa, że dyskusja została rozpoczęta zbyt późno. Według niego rozmowy powinny być prowadzone jak w mieście było jeszcze dobrze. Wyznał - Sam mam komfortową sytuację, bo prezesem lotniska jestem dopiero dwa miesiące. Ale denerwują mnie porównania z Pyrzowicami. Bo Balice mają 12 sieciowych przewoźników, a Katowice czterech. Co do odchodzących - rozmawiam już z Germanwings o powrocie do Krakowa. Odezwał się też Ryanair. Pamiętajmy, że lotnisko ma ograniczoną pojemność. Dopiero duże inwestycje, które przygotowujemy, mogą je rozwinąć. To, czego na pewno nie mamy - to dobry narodowy przewoźnik. Opierając się na takich liniach, rozwijają się lotniska w Europie. LOT takim przewoźnikiem nie jest.

Jan Bączek, prezes Jan-Polu pamięta gorsze sezony w Krakowie. Podkreśla, że obecnie Kraków jest przygotowany do obsługi każdego turysty.

Spadek turystów w Krakowie nie martwi też Sławomira Mokrzyckiego. Przyznaje - Mnie to, że mniej turystów zadeptuje Rynek, wcale nie przeszkadza. Czy powinniśmy dyskutować, jakiego turystę powinien ściągać Kraków - elitarnego czy może masowego? Raczej powinniśmy zacząć od sprzątania. Bo mamy problem estetyczny. Popatrzmy na dorożki. Na szalejące meleksy. Na Dworzec Główny. Posprzątajmy, a potem szukajmy pomysłu na Kraków.

Dyrektorka biura promocji w magistracie Izabela Helbin zaznacza, że strategia promocji zakłada Kraków jako miasto premium. Ma to być uwidocznione w największych wydarzeniach oraz na najlepszych imprezach kulturalnych. Jednak jak przyznaje Helbin, wypracowanie marki musi potrwać.

Filip Berkowicz, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. kultury dodaje - Mamy 18 ha, na których planujemy przygotować miejsce pod przyszłe duże imprezy i festiwale. Nie mogę jeszcze podać tego miejsca, ale za dwa lata powinno być gotowe. Zaznaczę też, że szukanie elitarnego turysty wcale nie musi oznaczać rezygnacji z masowego.

    • Kraków - dyskusja o rynku turystycznym w Krakowie 

      [2008-09-17 09:36 217.149.249.*]

      Jak widać spadek ilości turystów w Krakowie jakoś nie martwi specjalnie urzędników.
      Ciekawe czy tego samego zdania będą ci, którzy niedawno zainwestowali w nowe hotele, hostele i inne obiekty w mieście?   odpowiedz »

    • Kraków - dyskusja o rynku turystycznym w Krakowie 

      [2008-09-17 10:23 79.188.9.*]

      debatowali, debatowali...i na tym się skończyło. Jak zwykle.   odpowiedz »

    • Kraków - dyskusja o rynku turystycznym w Krakowie 

      [2008-09-17 12:45 81.219.244.*]

      chyba tylko ten Mokrzycki przejawiał zdrowy rozsądek, bo urzędnicy raczej mają wszystko w nosie, a pomysł,że Kraków ma przyciągać oryginalnością typu trabanty z huty, jest żenujący i osoba, która to wyartykułowała, powinna być wywalona na zbity ... ze stanowiska!!!   odpowiedz »

    • Kraków - dyskusja o rynku turystycznym w Krakowie 

      [2008-09-17 16:38 83.9.135.*]

      pierdu pierdu.. . poszli na kawkie za nasze....i tyle wymyslili...   odpowiedz »

    • Kraków - dyskusja o rynku turystycznym w Krakowie 

      [2008-09-18 15:26 83.7.220.*]

      Uważamj, że Pan Mokrzycki nie ma zupełnie racji jeżeli chyodzi o dorozki czy też "szalejące"meleksy. To wszystko działa na korzyśc dla naszego miasta gdyz turyści maja mozliwośc wyboru z czego chcą korzystać i jaka forme zwiedzania wybrać. Posprzatać to należy ulice a w urzędach do spraw promocjio zadrudnic ludzi, którzy kochają Kraków. Zeby robic coś dobrze trzeba to kochać....   odpowiedz »

 
     

Forum gorące tematy

Forum gorące tematy
Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję