Trzęsienie ziemi na Kos

W nocy z czwartku na piątek doszło do silnego trzęsienia ziemi na wyspie Kos.

Trzęsienie ziemi miało magnitudę 6,7 stopnia w skali Richtera. W wyniku tragedii zginęły dwie osoby, na skutek zawalenia się sufitu, a 190 zostało rannych. Burmistrz Kos poinformował, że obie ofiary śmiertelne to cudzoziemcy. Według wstępnych informacji przekazanych przez Ambasadę RP w Atenach, wśród poszkodowanych nie ma Polaków.

Ambasada poinformowała, że lotnisko na wyspie wznowiło operacje po kilkugodzinnej przerwie. Osoby pozostające na wyspie są proszone o zachowanie ostrożności i uważne śledzenie komunikatów władz greckich o możliwych wstrząsach wtórnych. Prosimy stosować się do poleceń wydawanych przez przedstawicieli policji, straży pożarnej i obrony cywilnej. Osoby chcące uzyskać informacje o swoich bliskich, mogą dzwonić na numer dyżurny Ambasady RP w Atenach 00 30 693 655 46 29 lub kontaktować się z biurami podróży, w których wycieczki wykupili obywatele RP - napisali przedstawiciele Ambasady w Atenach w komunikacie.

Oświadczenie dotyczące tragedii wydało biuro Grecos Holiday, którego klienci przebywają na Kos. Publikujemy je w całości poniżej.

W związku z mającym miejsce dziś w nocy trzęsieniem ziemi, informujemy, że żaden z naszych klientów nie ucierpiał na jego skutek. Wstrząsy dotknęły głównie północną część wyspy Kos. Były też odczuwalne w tureckim Bodrum i na pobliskim Rodos. Ucierpiało głównie zabytkowe miasto Kos.

W kilku hotelach w północnej części wyspy, w nocy ewakuowano turystów z budynków i zgromadzono ich na otwartej przestrzeni w celu zapewnienia im bezpieczeństwa w przypadku ewentualnych zniszczeń budynków. Z naszymi klientami byli rezydenci Grecosa, towarzysząc im w oczekiwaniu na możliwość powrotu do pokojów.

W większości hoteli, po sprawdzeniu stanu budynków goście powrócili już do swoich pokojów, w kilku trwają jeszcze inspekcie weryfikujące, czy wszystkie pomieszczenia są bezpieczne.

Inspekcje inżynieryjne zostały także przeprowadzone w porcie lotniczym i zostało ono ponownie otwarte dla ruchu. Trwa szacowanie zniszczeń w porcie morskim - do czasu ich zakończenia port w mieście Kos pozostaje zamknięty.

Zapewniamy jednocześnie, że cały zespół Grecosa, zarówno w kraju, jak i na Kos pracuje intensywnie w celu jak najszybszego usunięcia wszystkich niedogodności dla naszych klientów spędzających wakacje na Kos. Mamy nadzieję, że szybkie unormowanie sytuacji pozwoli naszym klientom cieszyć się wakacjami bez dodatkowych utrudnień.

Zespół Grecos Holiday