PKP - trudny powrót z Wisły

Turysta, który przyjdzie do Wisły pociągiem będzie miał problem z powrotem do domu, gdyż zakup biletu powrotnego w stolicy Beskidów jest niemożliwy.

Od 11 grudnia bieżącego roku, w weekendy, do Wisły można udać się pociągiem. PKP uruchomiło zawieszone na wiosnę połączenie. Niestety turystów na miejscu spotka niemiła niespodzianka. Biletów powrotnych na tutejszym dworcu nie kupią. Wszystkie kasy zamknięto na cztery spusty, a spółka PKP Intercity nie ma zamiaru ich uruchomić.

Połączenia kolejowe są dla nas bardzo ważne, mamy nadzieję, że dzięki nim odwiedzi nas więcej turystów - mówi Ewa Zarychta z Referatu Promocji, Turystyki i Sportu Urzędu Miejskiego w Wiśle. Jednak większość mieszkańców kurortu nie podziela tego entuzjazmu. Uważają bowiem, iż nieczynne kasy na dworcu wręcz zniechęcą turystów odwiedzających ich miasto, ponieważ wracając będą musieli biegać po pociągu z nartami pod pachą, aby kupić bilety u konduktora.

Urząd Miasta prowadzi negocjacje z PKP Intercity, sugerując, że z punktu widzenia wizerunku Wisły zamknięte kasy nie są dobrym rozwiązaniem, jednak spółka jest nieugięta. - Jedno połączenie to trochę za mało z ekonomicznego punktu widzenia, żeby utrzymywać kasę. Podróżni będą mogli kupić bilet na pokładzie pociągu bez żadnych dodatkowych opłat albo zrobić to przez internet - konkluduje sytuację Beata Czemerajda z Biura Komunikacji i Promocji PKP Intercity. Oczywiście można nabyć bilet powrotny wcześniej, ale nie każdemu takie rozwiązanie pasuje.

Czy Urząd Miasta w Wiśle może wystawić własną kasę biletową? Cóż, jest to pomysł nieco abstrakcyjny, ale przecież chodzi o to, aby turyście było jak najłatwiej...