Serwis Booking.com ma problemy na Ukrainie

Prokuratura na Ukrainie prowadzi śledztwo przeciwko Booking.com. Serwisowi grozi blokada na terenie Ukrainy.

Wniosek zaskarżający Booking.com złożył do prokuratury deputowany do parlamentu Ukrainy Heorhij Łohwynski. Sprawa dotyczy współpracy serwisu z hotelami zaanektowanymi przez Rosję na Krymie. Działająca na Ukrainie prokuratura Autonomicznej Republiki Krymu prowadzi sprawę przeciwko serwisowi.

Holenderska firma nie tylko aktywnie współpracuje z bandyckimi władzami samozwańców, ale i otwarcie reklamuje i sprzedaje miejsca noclegowe w skradzionych Ukrainie sanatoriach i hotelach na Krymie - pisze na portalu społecznościowym Facebook Heorhij Łohwynski.

Holandia w kwietniu odrzuciła ratyfikację umowy stowarzyszeniowej Ukraina-UE. Dopiero po złożeniu przez unijnych przywódców deklaracji, że umowa nie jest wstępem do dołączenia Ukrainy do Unii Europejskiej i nie ma zobowiązania do obrony tego kraju, holenderski rząd zgodził się na ratyfikację dokumentu.

Mam nadzieję, że wysoko rozwinięta Holandia, która nie uważa Ukrainy za państwo, mogące zostać członkiem UE (...) pociągnie do odpowiedzialności osoby łamiące prawo ukraińskie i międzynarodowe - Heorhij Łohwynski odniósł się do odrzuconej w kwietniu umowy przez Holandię.

Krym jest objęty sankcjami międzynarodowymi od 2014 roku, kiedy to został zaanektowany przez Rosję. Unia Europejska w poniedziałek, przedłużyła sankcje gospodarcze wobec Rosji o kolejne pół roku.