Czy zamach odstraszy turystów odwiedzających Tajlandię?

Władze Tajlandii zakładały, że w 2015 roku ich kraj odwiedzi ponad 28 milionów turystów. Jednak po ostatnich wydarzeniach prognozy te mogą się zdecydowanie zmienić. Czy turystyka stanie się ofiarą zamachu w Bangkoku?

Według pierwszych wyliczeń lokalnych przedsiębiorców, wpływy z turystyki mogą zmaleć o 10%. Specjaliści z Uniwersytetu Tajskiej Izby Gospodarczej dodają, iż poniedziałkowe wydarzenia tylko na chwile zaszkodzą branży turystycznej. Sytuacja może zmienić w przypadku kolejnych aktów terroru.

Jako pierwsi z wyjazdów do Tajlandii zrezygnowali obywatele Hongkongu. Tamtejsze biura podróży anulowały wszystkie wycieczki do Bangkoku do końca sierpnia, usprawiedliwiając swą decyzję względami bezpieczeństwa. Podobne kroki poczynili Chińczycy.

Tuż po poniedziałkowym ataku, w 23 krajach wydane zostały ostrzeżenia przed niepewna sytuacją panującą w Bangkoku. Zaapelowano o unikanie wyjazdów do Tajlandii.

"Bezpieczeństwo wszystkich naszych klientów i pracowników jest naszym priorytetem. Po poniedziałkowym incydencie zaostrzyliśmy środki bezpieczeństwa" - powiedział Gordon Fuller, wiceszef hotelu Grand Hyatt Erawan Bangkok.

Szef Urzędu d/s Turystyki poinformował w komunikacie, że na wrzesień zostało zarezerwowane 47% miejsc w samolotach, na październik około 70%. W ciągu 8 miesięcy roku Tajlandię odwiedziło 19 mln turystów.