Greckie problemy z certyfikatami

Polscy turyści lecący do Grecji i chcący się zwolnić z obowiązku testu napotkali na problemy z certyfikatem szczepień. Polski certyfikat nie zawierał bowiem wszystkich danych wymaganych przez greckie służby.

Nasze certyfikaty szczepień nie zawierają nazwy szczepionki, jaką otrzymał zaszczepiony. Grecja zaś wymaga tego na certyfikacie. Linie lotnicze Aegean także nie miały w wymaganiach informacji o tym, że niezbędna jest nazwa szczepionki, jednak pasażerowie posiadający polski certyfikat bez tej informacji nie mogli lecieć (sprawę opisano publicznie na FB www.facebook.com ).

Z jednej strony władze greckie w poniedziałek deklarowały ambasadzie Polski w Atenach, że znają problem, jednak oficjalne wymagania nie były zmienione, a ambasada Grecji w Warszawie udzielała informacji, że nazwa szczepionki musi być na zaświadczeniu.

Nikoletta Nikolopoulou, dyrektorka warszawskiego biura Greckiej Narodowej Organizacji Turystycznej zapewniała dziennikarzy, że Polskie świadectwa szczepień pozwalają na wjazd do Grecji, nawet bez nazwy szczepionki.

Nazwa szczepionki, która w zakresie krajów UE powinna być raczej nie istotna, była zapewne dla Greków ważna z uwagi na obawy o nieskuteczność różnych "autorskich" szczepionek nie uznawanych przez UE. Jednak zabrakło wyobraźni lub przewidywania, że wiarygodne kraje np. z UE mogą nie podawać nazwy szczepionki motywując to m.in. ochroną danych obywatela lub względami antydyskryminacyjnymi (aby nie było problemu, że jedno szczepienie będzie OK, a drugie nie - zależnie od dostawcy szczepionek).

Niestety obecnie na stronach travel.gov.gr dalej widnieje informacja nie zawierająca wyjątku dla Polski lub krajów UE:
Proof of a negative test is not required however for all travelers that have completed their vaccination (i.e., 14 days have elapsed since the last vaccination, depending on the doses required) and hold a vaccination certificate.

Acceptable vaccines are: Pfizer BioNtech, Moderna, Astra Zeneca/Oxford, Novavax, Johnson + Johnson/Janssen, Sinovac Biotech, Gamaleya (Sputnik), Cansino Biologics, Sinopharm.

Zatem na razie podróżujący, którzy chcą mieć 100% spokoju powinni wykonać test PCR, bo dopóki nie będzie oficjalnego wyjątku lub nie zostaną zmienione polskie wzorce zaświadczeń, mogą występować problemy.