Grecja: wzrost liczby zakażeń koronawirusem to nie wina turystów

To nie turyści powodują wzrost liczby zakażeń COVID-19 w Grecji - uważa tamtejszy ekspert w dziedzinie chorób zakaźnych Charalambos Gogos, cytowany przez serwis Greek Travel Pages.

Odnosząc się do gwałtownego wzrostu liczby zachorowań, Gogos potwierdził, że odsetek "importowanych przypadków" był "bardzo mały" i wynosił 0,59%, co przypisał faktowi, że większość przyjeżdżających turystów została zaszczepiona.

Jednocześnie, według Narodowej Organizacji Zdrowia Publicznego (EODY), w ciągu ostatnich kilku dni wzrosła liczba wirusów na wyspach: Naksos, Paros, Rodos, Kreta (Rethymno, Heraklion i Chania), Tinos, Chios, Mykonos, Kalymnos i Andros.

Greckie władze powtórzyły, że lokalne blokady zostaną zarządzone, jeśli limity przekroczą protokoły. Premier Grecji Kyriakos Mitsotakis wykluczył możliwość wprowadzenia lockdownu w całym kraju, dodając jednak, że do końca miesiąca zostaną ogłoszone środki dotyczące wstępu do zamkniętych przestrzeni i obiektów.