Londyńczycy nie chcą rozbudowy Heathrow

Mieszkańcy Londynu nie chcą rozbudowy Heathrow. Prawie 72 procent mieszkańców gmin sąsiadujących z największym europejskim portem lotniczym, wyraziło sprzeciw wobec planów jego rozbudowy.

Znakomita większość spośród 140 tys. mieszkańców gmin Richmond upon Thames i Hillingdon ma dosyć hałasu startujących samolotów. Wyniki przeprowadzonego, w sprawie budowy trzeciego pasa startowego, referendum okazały się miażdżące. 71,8 procent głosujących opowiedziało się przeciwko rozbudowie. 94 procent mieszkańców domaga się zmniejszenia hałasu.

Heathrow jest jednym z najbardziej zatłoczonych lotnisk na świecie, pod względem liczby odprawianych pasażerów zajmuje trzecie miejsce na świecie, po Atlancie i Pekinie. Setki startów i lądowań odbywają się tylko na dwóch pasach startowych, czego efektem jest napięty do granic możliwości rozkład lotów.

Jeżeli opór sąsiadów Heathrow będzie nie do pokonania, brane pod uwagę są jeszcze inne możliwości, np. budowa drugiego pasa na lotnisku Gatwick - obecnie największym na świecie porcie posiadającym tylko jedną drogę startową.

Ostateczna decyzja odnośnie budowy trzeciego pasa na Heathrow ma zostać podjęta po wyborach parlamentarnych w 2015 roku. Czyżby władze bały się, że podjęcie niepopularnej decyzji odbierze im znaczną ilość głosów i dlatego przesuwają podjęcie decyzji na następną kadencję?