Papieski pociąg na bocznym torze

Kiedyś pociąg papieski był atrakcją turystyczną a teraz nie kursuje wcale. Niegdyś nowoczesny i komfortowy, dziś stoi zepsuty w Suchej Beskidzkiej.

Charakterystyczny złoty skład po raz pierwszy w trasę z Krakowa do Wadowic wyruszył w 2006 roku. W trakcie podróży pasażerowie mogli oglądać filmy, a z głośników puszczano informacje o miejscach związanych z Janem Pawłem II.

Pomysł ten upadł w 2009 roku z powodu nikłego zainteresowania. Skład zaczął pełnić funkcję zwyczajnego pociągu. Kolejarze zapowiadali, że w tym wróci na swoją dawną trasę, lecz nic takiego nie miało miejsca. Barbara Węgrzynek z Przewozów Regionalnych tłumaczy, że to z powodu awarii.

Zagrożeniem dla pociągu są też plany zamknięcia linii z Kalwarii Zebrzydowskiej przez Wadowice do Bielska-Białej. Władze Polskich Linii Kolejowych uważają, że zainteresowanie pasażerów tą trasą jest zbyt małe. Kursowanie pociągu papieskiego może nie wystarczyć do jej uratowania.