Thomas Cook sprzeda linie lotnicze?

Thomas Cook zamierza wystawić na sprzedaż swoje dochodowe linie lotnicze. Szacuje się, że proces zbycia może potrwać kilka miesięcy.

Ewentualna sprzedaż linii lotniczych Condor jest wynikiem strategii, którą chce zainicjować najstarsze biuro podróży świata. Decyzja jest podyktowana problemami finansowymi oraz inwestycjami w nowe hotele. Trudny rok operacyjny 2018 oraz rezerwacje na lato 2019 roku, dają niewielki powód do optymizmu, co jest spowodowane głównie Brexitem - informuje Zeit.

W minionym roku finansowym, kończącym się we wrześniu 2018 r. Thomas Cook był na minusie. Władze touroperatora przyczyn problemów upatrywały w gorącym lecie w Europie Środkowej i Wielkiej Brytanii. Według prezesa grupy Thomas Cook, Petera Fankhausera, sprawy potoczyły się źle, szczególnie w Wielkiej Brytanii: zbliżający się Brexit i słaby funt wpływały na decyzje wyjazdowe, a wielu Brytyjczyków wykorzystywało dobrą pogodę na spędzanie wakacji na miejscu.

W typowo słabym pierwszym kwartale nowego roku obrotowego, do końca grudnia, skorygowane straty operacyjne w Thomas Cook wzrosły o 14 mln GBP do 60 mln GBP. W związku z dotychczasowymi rezerwacjami letnimi, Thomas Cook chce teraz zmniejszyć ofertę wakacyjnych podróży.

Prezes przewoźnika, Christoph Debus zapewnia, że linia będzie kontynuować normalną działalność, a jej sprzedaż nie będzie miała wpływu ani na klientów, ani na pracowników.

"Thomas Cook nie musi być bezpośrednim właścicielem linii lotniczej, aby odnosić sukcesy jako firma zapewniająca wakacje, wystarczy że będzie mocno powiązana z nią, żeby zapewnić klientom usługi, jakich potrzebują w zakresie podróży" - powiedział Peter Fankhauser.

Firma grupując cztery linie lotnicze w Thomas Cook Airlines Holding obsłużyła 20 milionów pasażerów i wygenerowała obroty w wysokości 3,5 miliarda funtów (około czterech miliardów euro). Zysk wyniósł 129 milionów funtów.

Według środowisk branżowych, przejęciem Condora zainteresowana jest Lufthansa, aczkolwiek jej przedstawiciele na razie dementują takie pogłoski. Wiadomości o planach sprzedaży niemieckiego przewoźnika znalazły swoje odbicie także na giełdzie, cena akcji Thomasa Cooka wzrosła o 14 proc.