Po egipskiej katastrofie

Francja wysłała do Egiptu batyskaf, okręt wyposażony w specjalny sonar, statek posiłkowy, samolot i helikopter a także grupę 16 nurków. Ekipa ma pomóc ratownikom egipskim w poszukiwaniach szczątków ofiar i resztek samolotu, który rozbił się w sobotę. Francuscy specjaliści spróbują odnaleźć m.in. czarne skrzynki samolotu, które mają pomóc w ustaleniu przyczyny tragedii.

Boeing 737, należał do małych egipskich linii Flash Airlines, które jak wykazała inspekcja, nie przestrzegają procedur technicznych mających na celu zapewnienie bezpieczeństwa lotów. Linie te od października 2002 roku miały zakaz przelotów nad terytorium Szwajcarii. W sobotniej katastrofie zginęło 148 osób, w tym 133 francuskich turystów.