Emerytura marzeń - pływanie w niekończącej się podróży

Czy Polaków stać na taką emeryturę? Zamieszkanie na statku wycieczkowym jest kuszące, ale niestety nie (bardzo) tanie. Z drugiej strony wiele osób, które ciężko pracowały całe życie nie miały czasu podróżować. Teraz, jeśłi tylko mają środki, mogą to zmienić.

Villa Vie Odyssey to nietypowy statek wycieczkowy, przystosowany do stałego zamieszkania. Popłynął w rejs jako pierwszy statek startupu turystycznego Villa Vie Residences. Jego kabiny są głównie sprzedawane na stałe lub na okres 15 lat - tyle przewiduje się, że potrwa jego eksploatacja. Statek ma 30 lat, ale został niedawno odnowiony, ma prawie 200 metrów długości i wyporność 24 tysiące ton. Docelowo pomieści 650 pasażerów, a jego nowatorska formuła sprawia, że funkcjonuje bardziej jako pływający dom niż tradycyjny środek transportu turystycznego.

Kabiny nadal są dostępne do kupienia. Ceny zaczynają się od 129 tysięcy dolarów za kabinę wewnętrzną na 15 lat, z miesięcznymi opłatami 3000 dolarów za jednoosobową i 2 razy po 2000 dolarów za dwuosobową. Kabiny zewnętrzne kosztują od 169 tysięcy dolarów, a opłaty miesięczne rosną o 500 dolarów za osobę. Najbardziej luksusowe kabiny osiągają znacznie wyższe ceny. Jednak prawdziwy luksus na tym statku kosztuje więcej jak np. kabina Balcony Suite Villa #7043 na 7-mym pokładzie z kosztem zakupu 369 tys dolarów oraz miesięcznym utrzymaniem wynoszącym 9 tys dolarów dla dwojga lub 8 tys dolarów dla jednej osoby. Ceny można poznać na stronie: book.villavieresidences.com

Mieszkańcy mają możliwość wynajmu swoich kabin innym osobom, co umożliwia podróże krótkoterminowe. Jednak większość nabywców zdecydowała się na zakup z myślą o stałym zamieszkaniu na pokładzie. Według firmy wycieczkowej, tylko nieliczni właściciele traktują zakup jako inwestycję i aktywnie wynajmują swoje kabiny.

Na pokładzie Odyssey dostępne są udogodnienia typowe dla luksusowego statku: baseny, siłownia, spa, biblioteka, kluby oraz przestrzeń biurowa. W miesięczne opłaty wliczone są posiłki, napoje bezalkoholowe, alkohol do kolacji, szybki internet i wizyty lekarskie (ale bez leków i zabiegów). Oferowane są też całodobowa obsługa pokoju, cotygodniowe sprzątanie i pranie dwa razy w tygodniu. Statek ma zaplanowaną trasę która prowadzi przez 425 portów w 147 krajach w ciągu około 3,5 roku.

Choć wizja niekończącej się podróży na emeryturze jest atrakcyjna, warto jednak mieć świadomość pewnych problemów jakie się wiążą z tą wizją. Po pierwsze zdrowie - z reguły osoby starsze nie mają już idealnego zdrowia, a 15 lat to sporo czasu. Wielu emerytów w takim okresie przechodzi różne zabiegi, czasem nawet ratujące życie, co może być utrudnione na statku i wymaga zakupu drogiej polisy medycznej na cały świat. Drugim problemem jest stabilność przewoźnika, który oferuje kabinę na 15 lat. Z uwagi na to, że nie jest to nieruchomość i w razie problemów samej spółki zarządzającej statkiem, klient może zostać z niczym. Jednak wizja emerytury i opłynięcia całego świata jest warta pewnego ryzyka.