Poznań pokazuje wzrosty obłożenia

Na wiosnę można było odczuć niepewność i obawy co do sezonu letniego. Jednak w Poznaniu, który w lecie nigdy nie notował szczytów obłożenia, obłożenie lipcowe jest maksymalne możliwe przy obecnych restrykcjach.

Lato 2021 zapowiada się najlepiej jak mogło w świetle obecnych obostrzeń - w Poznaniu w czerwcu hotele wypełniły się w 45%, a w lipcu zanotowały 50% obłożenia. Jest to maksymalne dozwolone obłożenie i można się zastanawiać jaki potencjał turystyczny się zmarnował, wobec braku możliwości wykorzystania całych obiektów. Chociaż z uwagi na niedostosowanie systemów sprzedaży elektronicznej do ograniczeń pandemicznych i sztuczne zaniżanie liczb dostępnych miejsc/pokoi w systemie, zawsze warto pytać telefonicznie o miejsca w obiektach.

Prezes Poznańskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej Jan Mazurczak potwierdził także, że zmienił się profil turystów odwiedzających miasto. Przed pandemią było wielu turystów z zagranicy oraz grup zorganizowanych, a teraz głównie są to turyści indywidualni z Polski. Z pewnością pomógł tu bon turystyczny, który wg. ZUS został już w ilości 2,7 mln bonów zużyty (dane z pierwszej dekady sierpnia).