Kraków: Marszałek Kotlinowski interweniuje w sprawie nielegalnie budowanego hotelu Stary

Radio RMF FM podało, że Marek Kotlinowski, marszałek Sejmu naciska na ministra w sprawie podejrzanej inwestycji w Krakowie, jaką jest cały czas niedopuszczony do użytku hotel "Stary", znajdujący się w centrum miasta.

Do ministra budownictwa zostało skierowane pismo z kancelarii Kotllinowskiego, w którym można przeczytać:
Szanowny Panie Ministrze, zwracam się z prośba o analizę stanu faktycznego i prawnego w sprawie krakowskiej firmy Holding Liwa (...) niestety ostatnie decyzje Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego mogą zagrozić dobrze prosperującej firmie, w konsekwencji tych działań Holiding powinien zapłacić wysoką karę finansową (...). Dziękuję serdecznie za przychylność i życzliwość dla krakowskiego przedsiębiorcy.

Wysłany list to lobbing dla znajomego przedsiębiorcy, mającego problemy z inspektorami budownictwa. Kontrolerzy zakwestionowali część inwestycji. Głównie chodzi o wybudowanie bez stosownych pozwoleń olbrzymiego tarasu, znajdującego się na dachu kamienicy, w której jest hotel.

Janusz Żbik, inspektor budowlany podkreślił - Budowa tego hotelu została wykonana niezgodnie z zatwierdzonym projektem, z istotnymi odstępstwami od pozwolenia na budowę. Potem hotel został zużytkowany bez pozwolenia na budowę. W związku z tym nałożona została kara na użytkownika w wysokości 187 tys. zł.

Marek Kotlinowski jest kandydatem na sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Jednak jego postać budzi kontrowersje. Chodzi o ujawnienie przez "Gazetę Wyborczą" bliskich kontaktów Kotlinowskiego z Ryszardem Warykiewiczem, krakowskim biznesmenem oszustem. Gazeta podała, że 7 lat temu Kotlinowski pomógł jemu odzyskać zastawioną kamienicę, na co przeznaczył 700 tys. zł z własnej kieszeni.

Follow @turinfopl

Komentarze

Tagi:

Kraków hotel Stary Marek Kotlinowski Holding Liwa kancelaria kamienica taras Janusz Żbik inspekcja budowa Trybunał Konstytucyjny Ryszard Warynkiewicz minister budownictwa inspektor budowlany likus krakow w marszałek warykiewicz na

Komentarze:

Polity wkraczają w gospodarkę?
[2006-11-01 11:30 83.29.47.*]
Dlaczego nikt nie zwraca uwagi że kamienica w której Panstwo Likusowie zrobili wspaniały hotel przez lata stała zrujnowana. Dlaczego uniemożliwia się rodzimym inwestorom ratowanie zabytków i przwracanie im dawnej świetności. Dlaczego władzom Krakowa przez dziesięcioecia nie przeszkadzała
grożąca zawaleniem ruina w centrum miasta!! Przywracanie uzyteczności publicznej obiektom zabytkowym zasługuje na pochwałę!
Mam nadzieje że nowo wybrane władze Krakowa podejdą rozsądnie do problemu i pozwolą na funkcjonowanie hotelu który moze być prawdziwą wizytówką naszego miasta. Zdaję sobie sprawę że ochrona zabytków musi być priorytetem ale nie można tego robić w oderwaniu od życia. Chcę mieszkać w mieście w którym odrestaurowane zabytki są dla ludzi a nie dla historyków i archeologów.
ALLexxander odpowiedz »
- Polity wkraczają w gospodarkę?
  [2006-11-03 08:06 83.31.194.*]
  Kazdy chce aby zabytkowe kamienice byly odrestauowane i zeby przywracac im dawny blask. Jest tylko jedno ale... Panstwo Likus czuja sie w Krakowie jak u siebie na podworku i wydaje im sie ze jak juz cos kupili to moga robic z tym co chca i jak im sie podoba. Otoz nie w cywilizowanym swiecie jest inaczej. A paranoje np w Hotelu Copernicus kamienica na ul Kanoniczej z XV wieku jest basen ktory na ktory nie ma zgody wiec ... oficjalnie basen jest zbiornikiem przeciwpozarowym. I zapewniam, ze takich kwiatków jest wiecej...Wiec akurat uwazam, ze jak sie dostalo zgodne na budowe/przebudowe czegos to nalezy sie trzymac planow a nie budowac co i jak popadnie a potem zastanawiac sie co z tym fantem zrobic. 200.000 dla Holdingu Liwa to niewiele wiec dla przykladu powinni zaplacic. odpowiedz »
  - Polity wkraczają w gospodarkę?
    [2006-11-03 13:49 83.29.28.*]
    Z całym szacunkiem, dlaczego w hotelu nie moze być basenu? Czy dlatego że w zabytkowej kamienicy nie był przewidziany?? To może dalej oświetlać tę kamienicę pochodniami...
    Dlaczego to musi być zbiornik przeciwpożarowy - no właśnie dlaczego? bo ktoś uważa że lepiej było jak kamienice wyremontowane przez Likusów stały zrujnowane śmierdzące i zasikane... Skoro Państwo nie zamierza przeznaczać odpowiednich środków na rewaloryzację zabytków to z tym większym szacunkiem należy traktować Firmy i osoby prywatne które się na to decydują mimo wielu problemów jakie sprawia odbudowa zrujnowanych obiektów. Ponadto bardzo częstym w świecie jest zasada że zachowuje się zabytkową fasadę lokując we wnętrzach supernowoczesne wyposażenie. Zapewne prawdą jest że dla p. Likusów kwota 200.000 nie jest oszałamiająca ale wolę by wydali ją na renowację nowego obiektu niż na zapłatę absurdalnej kary ( ciekaw jestem co finansowane jest z tych pieniędzy- izba wytrzeżwień?)
    Allexxander odpowiedz »
    - Polity wkraczają w gospodarkę?
      [2006-11-07 12:13 83.31.251.*]
      BAsenu ma nie byc bo nie bylo na niego zgody a dodatkowo tak duzy zbirnik wodny w podzniemiach powoduje wibracje nie tylko tej kamienicy a takze przylegajacych. Ulica Kanonicza jest najstarsza ulica w Krakowie i majstrowanie przy niej niestey moze sie zle skonczyc. Sa na to odpowiednie ekspertyzy. Zreszta wystarczy sie przejsc Kanonicza i widac ze co jakis czas czesc tej ulicy sie zapada. NIe mam nic przeciwko p. Likusom i szanuje ich za to ze chca i maja pomysly jak cos upiekszyc. Jednak czasami ich pomysly sa zbyt ekstrwganckie a czasami w zlym smaku (jak chocby balkon Trzynastki na Rynku). Remontowac trzeba jak najbardziej ale zgodnie z planem zaakceptowanym przez odpowiednie jednostki. A jak sie chce cos tworzyc od zera zgodnie tylko ze swoim widzimisie to mysle ze jest duzo miejsc w KRK gdzie mozna postawic sobie hotel. I zbudowac tam basen,taras ze szklem i metalowymi zdobieniami... odpowiedz »