Do RPA na wakacje połączone z kursem językowym
RPA kusi polskich turystów nie tylko egzotycznym safari i plażą, ale także egzotycznym kursem językowym ze strusiami, kajakami i surfingiem jako atrakcją.
Nauka języka angielskiego nie musi być nudna. Szkoły językowe w RPA oprócz tradycyjnego kursu w klasie oferują w swoich programach dodatkowe atrakcje m.in. spływ kajakowy Touws River, zwiedzanie sanktuarium dla słoni czy wyprawę do największych jaskiń południowej Afryki. Osoby poniżej 75 kg z kolei mogą podczas wakacji językowych na Czarnym Lądzie skorzystać z przejażdżki na strusiu. 10 dni pełne przygód połączone z nauką języka angielskiego kosztuje 1295 euro. Taka oferta pojawiła się pod koniec kwietnia w agencji edukacyjnej Language Abroad.
- Polacy coraz częściej chcą się uczyć języka angielskiego w egzotycznym otoczeniu, zwłaszcza w okresie wakacyjnym. Tego typu kurs łączy bowiem naukę, która najczęściej odbywa się rano, z rekreacją, na którą czas jest po południu i zabawą - wieczorem - mówi Halina Juszczyk dyrektor agencji edukacyjnej Language Abroad.
Sam kurs trwa 10 dni. Każdy dzień to nauka języka i dodatkowa atrakcja np. wycieczka do subtropikalnej Frontier Country, zwiedzanie Grahamstown, karmienie słoni czy wizyta w artystycznej wiosce Nieu-Bethesda w której uczy się wyrabiać ceramikę i rzeźbić. - Każdy z dni jest bardzo intensywny, ale dzięki temu poznaje się nie tylko język - wszyscy cały czas rozmawiają po angielsku, poznaje się także kulturę kraju, historię, najciekawsze miejsca, a co najważniejsze przeżywa się przygodę - mówi Juszczyk.
Tym intensywniejszą, bo trzy dni wyprawy językowej zarezerwowane jest dla sportów ekstremalnych. - Drugiego dnia ma miejsce spływ rzeką Touws River, wycieczka do dżungli, czwartego dnia spędza się noc w buszu, natomiast nad Jeffrey Bay można posurfować. Dziesiąty dzień to z kolei wyprawa do jaskiń. Większość wycieczek jest piesza lub na rowerze, dlatego jest to program dla osób z kondycją - mówi Juszczyk.
Sam kurs językowy to dwadzieścia 45-cio minutowych lekcji, prowadzonych przez native speakerów w grupach multinarodowościowych. - RPA to wciąż kierunek rzadko odwiedzany przez Polaków, dlatego na kursie językowym trudno spotkać Polaka, za to poznaje się Japończyków, Francuzów i Włochów. Jesteśmy więc zmuszeni rozmawiać cały czas po angielsku, przy okazji sprawdzając w praktyce, to czego nauczyliśmy się na zajęciach - mówi Juszczyk.
Koszt samego kursu to 1295 euro, w cenę wliczone są atrakcje i zakwaterowanie. Dodatkowo trzeba zapłacić za przelot, którego cena waha się od 4000 złotych. Podróżnik przed wylotem na Czarny Ląd musi się także ubezpieczyć - koszt ubezpieczenia to ok. 100 zł za tydzień.
Komentarze
Tagi:
Dział dla turystów:
ECTAA wybrała preferowany kierunek podróży na 2025
Udany pierwszy kwartał w Porcie Lotniczym
Dział atrakcje turystyczne:
Elektroniczne faktury zaczną obowiązywać za 2
Enoturystyka rozwija się w
Rozpoczyna się kolejna edycja Turystycznych Mistrzostw
Oznaczenia pochodzenia geograficznego mają być lepiej
Starsze aktualności:
Komisja Europejska przedłużyła możliwość pomocy dla małych portów
Oburzenie na ceny biletu na Wawel, ale czy
TSUE: Przewoźnik odpowiada za nienależyte udzielenie pierwszej
Ankieta KE dla
Sezon nad morzem nie jest
Jak sprzedawać w trudnych
eSky chwali system NDC
Chorwacja chce jeszcze więcej
ERIF BIG straszy klientów biur
Join Up! Polska uruchamia sprzedaż samych
Wzrost płacy minimalnej uderzy w hotelarstwo i
Programy wsparcia dla
Pasażerowie opóźnionego samolotu sami wykupili nocleg. Przewoźnik powinien to
CBA aresztuje króla gastronomii
Nowe marki na polskim rynku hotelowym
Działania promujące Polskę zostały docenione
Świnoujście: znikną przejścia graniczne
Nowa atrakcja na mapie turystycznej Polski
Linie lotnicze zaczynają wspólpracę
Szlakowy przewodnik internetowy
180 turystów czeka na wylot do Egiptu
Tarnów wśród piętnastu finalistów konkursu Google
Gdzie restauratorzy zapłacą wyższe podatki?