Centralwings zapowiedziało likwidację bazę w Krakowie

Do końca tego roku Centralwings chce zamknąć swoją bazę w Krakowie. Natomiast pozostawi bazę w Warszawie.

Pod koniec sierpnia bieżącego roku przewoźnik ogłosił program naprawczy. Zawieszono między innymi wszystkie tanie połączenia, a postawiono na loty czarterowe.

Kamil Wnuk, rzecznik prasowy Centralwings wyjaśnił - Zamknięcie bazy w Krakowie jest konsekwencją planu restrukturyzacyjnego. Była ona wykorzystywana głównie do połączeń regularnych. Większość połączeń czarterowych wykonywana jest z Warszawy. Dodał - Do tej pory w Krakowie stacjonowało kilka samolotów, które były gotowe do lotów. Wraz z wprowadzeniem czarterów nie ma takiej potrzeby.

Jeszcze nie wiadomo, co stanie się z pracownikami z Krakowa. Wnuk poinformował, że prowadzone są z nimi rozmowy. Wojciech Kądziołka, rzecznik prasowy LOT-u dodał - Nic nie mogę dziś powiedzieć. Najpierw rozmawiamy z pracownikami. Myślę, że w połowie listopada będę mógł przekazać więcej danych.

W sierpniu Tomasz Szymczak, prezes spółki zapytany o zwolnienia w spółce związane z wprowadzeniem planu naprawczego mówił, że kilkanaście osób może stracić pracę. Dotyczyć to miało głównie pracowników marketingu. Podkreślał, że LOT zapewnia, że wszyscy pracownicy z Centralwings otrzymają zaproszenie na rozmowy kwalifikacyjne do LOT-u.

W sierpniu tego roku prezes zapowiadał, że Centralwings zamierza realizować formułę leasingu na zewnątrz. Samoloty wraz z załogą pokładową miałyby latać w innych krajach. Mówił wówczas o kontrakcie z Libią. Jednak Wnuk, zapytany o kontrakt z Libią potwierdził, że nie zostanie on zrealizowany. Wyjaśnił - Jeden z kontrahentów się wycofał. Ale trwają rozmowy z innymi partnerami.

Centralwings to spółka z Grupy LOT, która powstała w sierpniu 2004 roku. W pierwszym półroczu bieżącego roku spółka odnotowała stratę w wysokości 55 mln zł. Według władz spółki, wynika to głównie z obciążenia długami, silnej konkurencji i wysokich cen paliw. Obecnie w Centralwings pracuje ponad 400 osób, z czego około 300 to personel latający, a 100 administracja.