TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter






Białystok: Według eksperta lotnisko na Krywlanach lepsze od Topolan

Przygotowania do wybudowania dużego lotniska na Krywlanach stanęły w martwym punkcie. Po odwołaniu marszałka Dariusza Piontkowskiego, nowy zarząd województwa zastanawia się, co dalej robić. Wicemarszałek Bogusław Dębski jest od wielu lat zwolennikiem lotniska w Topolanach, jednak marszałek Jarosław Dworzański nie ma na ten temat zdania.


Pułkownik Wacław Pikulik przez dwanaście lat pełnił stanowisko dyrektora Wojskowego Biura Projektów Budowlanych w Poznaniu, które zaprojektowało połowę polskich lotnisk, w tym wszystkie poradzieckie. Jako najlepsze lokalizacje dla lotniska regionalnego dla Białegostoku Pikulik wymienia: Krzesiny, Łask, Powidz koło Poznania, Kraków, Lubin.

Pikulik przeszedł już do rezerwy, jednak nie zamierza przestać projektowania lotnisk. Teraz będzie to robić jako prywatna firma.

Gazeta Wyborcza rozmawiała z pułkownikiem Wacławem Pikulikiem na temat najlepszej lokalizacji lotniska dla Białegostoku. Ekspert przedstawił swoje opinie na temat Krywlan i Topolan.

W Białymstoku od kilkunastu lat toczy się dyskusja, gdzie powinno być lotnisko regionalne: na Krywlanach czy w Topolanach, a skutek jest taki, że lotniska jak nie było, tak nie ma.
Wacław Pikulik - Topolany się nie nadają, bo tam możliwy jest tylko jeden kierunek podejścia do lądowania. Od strony granicy nie można tego zrobić, bo jest zbyt mała odległość od terytorium Białorusi.

Zna pan obydwie lokalizacje?
Wacław Pikulik - Topolany tylko z dokumentów, a Krywlany z autopsji. Jakieś pięć czy sześć lat temu byłem rozjemcą w sporze między ówczesnym prezydentem Ryszardem Turem i marszałkiem województwa Januszem Krzyżewskim.

Zatem co pan sądzi o lotnisku na Krywlanach?
Wacław Pikulik - Pamiętam, że był tam piękny układ - lotnisko praktycznie w mieście, podejścia z obu stron, żadnych zabudowań na linii pasa startowego. Ale od tego czasu mogło się dużo zmienić.

Na szczęście prawie nic nie wybudowano w tej części miasta. Czy według pana zmieści się tam lotnisko regionalne z całą infrastrukturą?
Wacław Pikulik - Z pewnością pas o długości 1600 m do 2000 m, na którym mogłyby lądować samoloty, zabierające do 50 pasażerów.

Od tamtego czasu ambicje Białegostoku wzrosły. Chodzi o pas 2,2 km do 2,5 km i większe samoloty, które mogłyby latać również do krajów europejskich, a nie tylko w Polsce.
Wacław Pikulik - Jeśli tak, to radziłbym budować lotnisko etapami.

Czyli najpierw krótszy pas, który potem mógłby być wydłużony. Tylko czy ten dłuższy by się zmieścił?
Wacław Pikulik - Trudno mi oceniać na odległość. Proszę spytać Tadeusza Rutkowskiego z Aeroklubu Białostockiego.

Rutkowski twierdzi, że nie będzie z tym problemu.
Wacław Pikulik - To trzeba mu wierzyć.

Przeciwnicy lotniska na Krywlanach twierdzą, że to za blisko miasta, w związku z czym hałas byłby uciążliwy dla mieszkańców sąsiednich osiedli.
Wacław Pikulik - Nie sądzę, żeby był z tym jakiś problem. Na przedłużeniu pasa startowego w obie strony są przecież szczere pustki. Natomiast po obu stronach lotniska hałas nie będzie dokuczliwy. Ale przeciwnicy Krywlan mają jeszcze jeden argument, o którym pan dobrze wie.

Chodzi o konieczność wycięcia lasu?
Wacław Pikulik - Z mojej praktyki wynika, że wszędzie to trzeba robić, bo nie ma pustych lokalizacji pod lotniska.

Firma CAD z Warszawy, która sporządziła wstępny projekt rozmieszczenia obiektów lotniskowych, zakłada, że z Krywlan trzeba wyprowadzić aeroklub i lotnictwo sanitarne.
Wacław Pikulik - Moim zdaniem nie jest to konieczne. Można inaczej rozplanować obiekty. Problem jest inny...

Ach, rozumiem: kopiec papieski. Na szczęście ten argument nie jest już wytaczany, przynajmniej oficjalnie. Jest pan więc za Krywlanami?
Wacław Pikulik - To dobra lokalizacja. Jest się jednocześnie w mieście i za miastem. Czas dojazdu żaden. Same plusy.

W jakim czasie można wybudować lotnisko regionalne?
Wacław Pikulik - Wszystko zależy od tego, jakimi pieniędzmi się dysponuje.

Urząd marszałkowski ma zagwarantowane 160 mln zł.
Wacław Pikulik - Jeśli ma być dwuipółkilometrowy pas, to obawiam się, że nie wystarczy. Dlatego trzeba budować etapami.

A pan podjąłby się zaprojektowania Krywlan?
Wacław Pikulik - Nie wiem, które dokumenty są już gotowe i jakie uzgodnienia poczyniono. Z tego, co pan mówi, wynikałoby, że zrobiono do tej pory bardzo niewiele. Jednak moja odpowiedź brzmi: tak.




Komentarze

(kiedy jest to możliwe, sugerujemy podpisanie się)

(akceptacja regulaminu)


Tagi:
Białystok lotnisko port lotniczy Krywlany Topolany lokalizacja Wacław Pikulik Bogusław Dębski Jarosław Dworzański pas startowy lotnisko regionalne




Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję