Kto zostanie prezesem?

Marszałek województwa śląskiego zamierza rozpisać konkurs na prezesa Kolei Śląskich. Obecny prezes, Michał Borowski został powołany na to stanowisko podczas chaosu panującego na śląskich torach, bez przeprowadzenia procedury konkursowej.

Konkurs zostanie ogłoszony w drugiej połowie czerwca, bądź w lipcu, po czerwcowej zmianie rozkładu jazdy. To jeden z elementów przywracania sytuacji w spółce do normalności.

"Chciałbym, aby w tym roku wszystkie nadzwyczajne zdarzenia w Kolejach Śląskich skończyły się i by w przyszłym roku spółka mogła wejść na spokojną działalność bez strat"- powiedział marszałek Mirosław Sekuła.

Podczas grudniowego zamieszania wśród przewoźników kolejowych na Śląsku, ówczesny marszałek przyjął dymisję poprzedniego prezesa i zdymisjonował jego zastępcę. Nowym prezesem spółki, został jej dotychczasowy prokurent, Michał Borowski.

W lutym rada nadzorcza podziękowała za dalszą współpracę drugiej wiceprezes Kolei. Wiceprezesem została wtedy była szefowa śląskiego zakładu Przewozów Regionalnych Renata Rogowska. Od połowy kwietnia prowadzony jest konkurs na wiceprezesa ds. finansowych, do którego zgłosiło się czterech kandydatów. Następnym etapem zmian ma być konkurs na nowego prezesa.

Marszałek przypomniał, że strata rzędu 50-60 milionów złotych, jaką przyniosą Koleje Śląskie jest efektem złego przygotowania przejęcia połączeń w regionie. Urząd Marszałkowski przekazał już spółce 30 milionów złotych - część w formie pożyczki, a część w formie zwiększenia kapitału zakładowego.

"Chcemy nie tyle pokrywać straty Kolei Śląskich, co zwiększać ich wiarygodność finansową głównie poprzez zwiększanie kapitału zakładowego, aby spółka te straty wytrzymała. Mam świadomość, że musimy skądś jeszcze wyskrobać 30 milionów - nie, żeby dać Kolejom Śląskim, ale żeby nie dopuścić do ich upadłości"- twierdzi Mirosław Sekuła.

W przyszłym roku władze województwa zamierzają zmniejszyć liczbę przejeżdżanych przez pociągi kilometrów, z obecnych 9,1 do ponad 8 milionów. Suma środków na dofinansowanie kolejowych przewozów pasażerskich, według zapewnień władz, nie przekroczy 180 milionów złotych. W tym roku dofinansowanie wyniosło 155 milionów złotych, z czego 35 milionów otrzymały Przewozy Regionalne.