Obalamy piwne mity

Osoby, które odwiedziły Centrum Wycieczkowe Lech przy poznańskim browarze, dowiedziały się jak powstaje piwo i czy faktycznie z butelki smakuje inaczej niż z puszki i czy do mocniejszych piw dolewa się spirytusu.

Wciąż nie mogę się nadziwić, jakie zaskoczenie wywołuje u niektórych osób informacja, że to nie chmiel jest głównym składnikiem piwa - mówi Andrzej Piotrowski, emerytowany główny piwowar poznańskiego browaru, obecnie przewodnik w Centrum Wycieczkowym Lech. - Wyjaśniamy uczestnikom zwiedzania, że chmiel to ważny, ale nie główny składnik piwa - dodaje. Andrzej Piotrowski jest jednym z dwóch byłych głównych piwowarów z trzydziestoletnim stażem pracy w browarnictwie. Jest też jednym z kilkunastu wykwalifikowanych przewodników, którzy oprowadzają po poznańskim browarze wycieczki w trzech językach: po polsku, angielsku i niemiecku.

W czasie wycieczki przewodnicy prezentują wszystkie etapy produkcji piwa. Im dłużej trwa wycieczka tym więcej pytań. Jaki wpływ na smak piwa ma sposób jego przechowywania? Czy mocne piwa są "doprawiane" spirytusem? To tylko niektóre z pytań, na które wyczerpująco odpowiadają przewodnicy Centrum Wycieczkowego Lecha. Od 1 października tego roku dostęp do wiedzy piwowarskiej jest jeszcze łatwiejszy, ponieważ Centrum Wycieczkowe Lech jest otwarte od poniedziałku do soboty, od 10:00 do 20:00, czyli o 24 godziny w tygodniu dłużej niż było wcześniej. Pojawiły się też dodatkowe możliwości - można wynająć pub będący częścią Centrum Wycieczkowego i wziąć udział w evencie sensorycznym prowadzonym przez zawodowego degustatora piwa. Uczestnicy takiego eventu zdobywają wiedzę o tym jak oceniać piwo z wykorzystaniem poszczególnych zmysłów. Mają oni okazję doświadczyć wrażeń, o których większość ludzi nigdy nie miała pojęcia, np. jak z piwa jasnego pełnego wydobyć zapach gruszki. W czasie spotkania z Maciejem Chołdrychem - zawodowym degustatorem piwa i organizatorem kursów kiperskich można sprawdzić, czy to prawda, że piwo tuczy i dlaczego z puszki smakuje inaczej niż z butelki.

Najpopularniejsze piwne mity:

CHMIEL TO GŁÓWNY SKŁADNIK PIWA
Wyjaśnia Andrzej Piotrowski - piwowar:
To jeden z piwnych mitów. Chmiel ważnym surowcem do produkcji piwa, ale używa się go w bardzo niewielkich ilościach w porównaniu ze słodem i wodą - dwoma pozostałymi surowcami. Można powiedzieć, że chmiel jest w piwie tylko przyprawą. Warto również zwrócić w tym miejscu uwagę na rozróżnienie pojęcia surowców, niezbędnych do produkcji, od składników, czyli tego, co znajduje się w piwie gotowym. Gotowe piwo zawiera ponad 90% wody, a resztę stanowi ekstrakt, który stanowią alkohol, cukry, aminokwasy, witaminy, sole mineralne, związki chmielowe i inne.

PIWO Z PUSZKI SMAKUJE INACZEJ NIŻ Z BUTELKI
Wyjaśnia Andrzej Piotrowski - piwowar:
Piwo z puszki nie powinno różnić się smakiem od tego nalewanego z butelki. Pewne różnice mogą się natomiast wynikać ze sposobu przechowywania puszek i butelek, które mają różne właściwości i inaczej chronią piwo przed dwoma głównymi wrogami smaku piwa: szokami termicznymi i światłem. Natomiast sam materiał, z którego wykonana jest puszka, czyli aluminium nie ma kontaktu z piwem, ponieważ puszki są wewnątrz powleczone specjalnym lakierem, który ma takie same właściwości jak szkło.

KIPERZY PIWA MOGĄ WYPIĆ DEGUSTOWANY TRUNEK, NIE MUSZĄ GO WYPLUWAĆ, TAK JAK SOMMELIERZY, CZYLI KIPERZY WINA
Wyjaśnia Maciej Chołdrych - zawodowy degustator piwa:
To prawda. Kiperzy piwa nie tylko mogą wypić degustowany trunek, ale wręcz muszą - to ich obowiązek. Wynika to z faktu, że niezwykle ważnym elementem smaku piwa jest goryczka, a kubki smakowe, które odpowiadają za wyczuwanie smaku gorzkiego są umiejscowione u podstawy języka. Kiper musi więc przełknąć łyk napoju, aby miał on z nimi kontakt.