PKP Intercity musi walczyć o pasażerów?

PKP Intercity, chcąc zatrzymać klientów, którzy coraz częściej decydują się na podróże lotnicze, zamierzają kupić nowe wagony oraz stworzyć nowoczesne centra obsługi klientów, w których będzie można kupić bilety.

Spółka PKP Intercity, która wozi pasażerów pomiędzy największymi miastami, w ubiegłym roku przewiozła ponad 11,5 mln pasażerów, czyli o ponad 8% więcej niż w roku 2006. W sumie spółka osiągnęła 53 mln zł zysku, a jej przychody przekroczyły 1 mld zł.

Czesław Warsewicz, prezes PKP Intercity podkreśla - Chcemy rozwijać profesjonalną obsługę klienta. Spółka w następnych miastach otwiera centra obsługi klienta, w których można w komfortowych warunkach kupić bilety kolejowe. PKP zaplanowało również ustawienie na największych dworcach ekranów plazmowych, na których będą wyświetlane informacje o połączeniach. Firma chce też uruchomić program lojalnościowy taki jak mają linie lotnicze, a także rozwijać sprzedaż internetową.

Poprawić ma się również komfort jazdy pociągami. W bieżącym roku PKP Intercity zamierza zainwestować w modernizację starego oraz na zakup nowego taboru ponad 500 mln zł, czyli więcej niż w latach 2001-2006 łącznie.

Pod koniec tego roku firma ma ogłosić przetarg na zakup 20 składów zespolonych, czyli pociągów typu TGV i Pendolino. Warsawicz wyznał - Chcemy współfinansować ich zakup ze środków europejskich. Spółka oszacowała, że wartość kontraktu wyniesie około 1,5 mld zł. Pociągi te mają wjechać na polskie tory najwcześniej w 2010-11 roku.

Jednak do tego czasu może się dużo zmienić, ponieważ na rynku transportowym wzrośnie konkurencja. Włodzimierz Rydzkowski, szef katedry polityki transportowej Uniwersytetu Gdańskiego zaznacza - PKP Intercity będzie coraz mocniej odczuwało konkurencję ze strony tanich linii lotniczych. Według niego linie lotnicze będą bardzo konkurencyjne na długich połączeniach, jak: Gdańsk - Katowice i Gdańsk - Wrocław, gdzie jazda pociągiem jest bardzo uciążliwa.

W 2010 roku otwarty zostanie rynek międzynarodowych kolejowych przewozów pasażerskich. Wówczas przewoźnicy zagraniczni będą mogli zatrzymywać się w Polsce w mijanych miastach i stamtąd zabierać pasażerów.

Według Rydzkowskiego prawdopodobne jest, że na polskie tory wjedzie prywatny konkurent PKP Intercity: Brytyjska Arriva, która jeździ już na trasach regionalnych w województwie kujawsko-pomorskim.

Większa konkurencja oznacza dla pasażerów tańsze bilety i wyższą jakość świadczonych usług. Jednak PKP Intercity dysponuje dużo gorszym taborem niż koleje zagraniczne. Rydzkowski podkreśla - Spółka musi być szybko sprywatyzowana, by zyskać dodatkowe pieniądze na inwestycje.

PKP Intercity planuje wejść na giełdę pod koniec tego roku. Firma została już przekształcona w spółkę akcyjną. Zamierza wyemitować dodatkowe akcje, z których planuje pozyskać 500 mln zł na inwestycje.