Nowa flota czy remonty?

PLL LOT bez nowych samolotów? W zamian za to remont dotychczasowej floty? Takie pytania zadają sobie wszyscy, choć trochę związani z największym, polskim przewoźnikiem lotniczym.

Dotychczas rozważano dwie opcje - zakup samolotów firmy Boeing lub Airbus, teraz doszła jeszcze ta trzecia - remont posiadanych już samolotów. Wiadome jest, że LOT nie ma rewelacyjnej pozycji finansowej. W tamtym roku okazało się, że LOT ma 116 mln straty, w tym roku ma być niewielki zysk, ale zawsze to coś. "Wzrosty cen ropy przysporzyły nam ogromnych kłopotów. Wprawdzie wzrosła liczba przewożonych przez nas pasażerów, ale nie na tyle, by zrekompensować koszt paliwa" - mówi Leszek Chorzewski, rzecznik PLL LOT. Dodaje on również: "Nasze samoloty są w dobrym stanie mogą jeszcze trochę polatać. Pozostanie przy obecnych maszynach jest tak samo prawdopodobne jak wybór jednego z dostawców.

Wszystko rozstrzygnie się dopiero w lutym przyszłego roku. Wtedy to LOT będzie miał dokładne dane dotyczące sytuacji firmy i jej zysku za rok 2004.