TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter

50 pasażerów nie chciało wyjść z samolotu SkyEurope w Warszawie

Pasażerowie nie chcieli opuścić samolotu na warszawskim lotnisku, gdyż wykupili bilet na podróż Paryż - Kraków, a nie Paryż - Warszawa.


Ich podróż z tanim przewoźnikiem SkyEurope trwała w efekcie 12 godzin, zamiast obiecanych 2. Problemy pasa żarów wtorkowego loty zaczęły się już na lotnisku w Paryżu, gdzie na godzinę przed planowanym odlotem na tablicy informacyjnej wyświetliło się, iż lot Paryż-Kraków jest odwołany. W informacji natomiast pasażerowie dowiedzieli się, iż lot jednak jest, ale samolot startuje z innego paryskiego lotniska, znajdującego się po drugiej stronie miasta. Pasażerowie po długich perypetiach dotarli na odległe lotnisko, a przewoźnik po wyraźnych naciskach ze strony pasażerów pokrył koszty przejazdu z lotniska na lotnisko (które wyniosły po 15 EURO/osobę).

W Warszawie samolot SkyEurope miał być lekko po północy. - I był. Wysiedli z niego ci pasażerowie, dla których stolica była miastem docelowym. Reszcie obiecano przelot do Krakowa. Niestety obiecanego lotu nie było, a steward oznajmił, że SkyEurope przewiezie pasażerów do Krakowa autobusem, gdyż w Balicach jest mgła i samoloty nie lądują.

Tego już podróżni lecący do Krakowa nie wytrzymali - na lotnisku w Balicach czekały na nas rodziny, które poinformowały pasażerów, iż w Krakowie samoloty jak najbardziej lądują. Zaczął się bunt.

Pasażerowie zażądali rozmowy z przedstawicielem SkyEurope, i zagrozili, że nie wyjdą z samolotu, póki nie dostaną zapewnienia o rekompensacie za stracony czas.

Przedstawiciel przewoźnika przyjechał, i zakomunikował, iż wzywa policję, i że zwrotu kosztów za bilety nie będzie. Nie było też ani słowa przeprosin.

Do opuszczenia samolotu i przejścia do autobusów przekonała pasażerów dopiero straż graniczna. Pasażerowie jednak zanim przesiedli się do alternatywnego środka komunikacji, zrobili listę podróznych, którzy deklarują roszczenia wobec SkyEurope.

Autobus z pasażerami dojechał do Krakowa przed godz. 7 rano.

SkyEurope dopiero w ubiegłym tygodniu otworzył w Krakowie swoją bazę. Rzecznik linii Eryk Kłopotowski tłumaczył, iż linie i lotnisko "Dopiero się docierają. Stąd problemy i odwołany lot do Krakowa". Kłopotowski zaznaczy również, iż mimo odwołanego lotu SkyEurope postanowiło pomóc pasażerom w dotarciu do Krakowa, chociaż nie mało takiego obowiązku.

Warunki umowy z klientem w przypadku odwołania lotu przewidują jedynie zwrot kosztów za bilet, a jeśli lot jest odwołany z "przyczyn wyższych" to pasażer powinien radzić sobie sam.

Rzecznik linii przeprasza podróżnych za przedłużoną podróż, i zapewnia, że w ramach rekompensaty dostaną od linii darmowe bilety.




Komentarze

(kiedy jest to możliwe, sugerujemy podpisanie się)

(akceptacja regulaminu)


Tagi:
tanie linie lotnicze SkyEurope problemy Paryż Kraków Warszawa tanie loty lot odwołany lot rekompensaty Balice Eryk Kłopotowski Paryz Krakow autobus w Warszawie samolot do z samoloty paryz-krakow


Komentarze:

Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję