TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter




Przepisy utrudniają powstawanie hoteli

Stare niszczejące pałace, będące jedynie nikłymi świadectwami dawnej świetności odnaleźć można w wielu rejonach kraju. Ich renowacja mogłaby okazać się rentowna, gdyby nadano im nową funkcję - na przykład hotelową. Przepisy skutecznie blokują jednak podobne inicjatywy.


Przebudowane na hotele zamki i pałace co jakiś czas wzbogacają mapę polskich obiektów noclegowych. Zanim zabytek zostanie poddany gruntownej przebudowie, chcący go zakupić prywatni właściciele stają przed nie lada wyzwaniem. Wszystkiemu winne są przepisy, nakładające wysokie podatki na inwestorów pragnących zagospodarować niszczejące obiekty. Taka sytuacja zniechęca do podejmowania i tak trudnego przedsięwzięcia.

Paradoksów w całej sytuacji jest znacznie więcej. Wysokość podatku, zależy bowiem od funkcji jaką pełni obiekt. W sytuacji, kiedy właściciel prowadzi w uratowanym przez siebie obiekcie np. hotel to płaci wysokie podatki. Ten sam obiekt, do czasu kiedy pozostaje ruiną nie wymaga tak wysokich opłat. Podobne przepisy dotyczą w równej mierze osób prywatnych, co samorządów.

Trudną sytuację inwestorów, chcących prowadzić swój biznes w zabytkowych obiektach, tłumaczy Beniamin Godyla, właściciel XIX-wiecznego pałacu w Pawłowicach. "W moim przypadku to kwota 60 tys. złotych rocznie, porównywalna z rocznym kosztem energii elektrycznej czy ogrzewania. A samorządy niechętnie rozmawiają o ulgach" . Warto podkreślić, że właściciel na swój koszt wyremontował obiekt, a zatrudnienie w nim znalazło 20 osób.

Inny z właścicieli zabytkowego obiektu - barokowego pałacyku z 1668 r., położonego w Ściborzu w gm. Paczków- również obawia się o to, czy podoła finansowo zadaniu. Obiekt jest obecnie remontowany, a problem zacznie się, kiedy powstanie w nim hotel. Inwestor już prognozuje, że koszt prowadzenia działalności będzie bardzo wysoki.

Głos w sprawie zabytkowych obiektów zabrał też dolnośląski konserwator zabytków Barbara Nowak-Obelinda. Jej zdaniem problem leży po stronie nieuczciwych kupujących. "Dlaczego komuś, kto kupił pałac za kilkadziesiąt tysięcy złotych w latach 90., nie robił w nim nic, doprowadził do dużych zniszczeń, przy wywłaszczeniu trzeba dziś płacić wartość rynkową takiego obiektu, czyli kilkaset tysięcy".

Dopóki finansowe przeszkody nie zostaną rozwiązane, ilość obiektów adaptowanych na hotele będzie zmieniała się bardzo powoli. Szkoda, ponieważ mogłyby one okazywać się trafną alternatywą dla tradycyjnych obiektów.




Komentarze

(kiedy jest to możliwe, sugerujemy podpisanie się)

(akceptacja regulaminu)


Tagi:
hotel pałac turyści remont finanse inwestycje zamek zabytek obiekt noclegowy konserwacja




Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję