TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter

Turyści zamęczą nawet pomnik

Znane zabytki przyciągają uwagę turystów z całego świata. Wielu odbywa podróż właśnie po to, aby zobaczyć na własne oczy dzieła wybitnych twórców. Czasami jednak zainteresowanie turystów może okazać się kłopotliwe.


Problem z utrzymaniem zabytku w należytym stanie pojawił się w Weronie. Chodzi o posąg Julii, znajdujący się na dziedzińcu jej domu. Charakterystyczne miejsce jest stałym punktem wszystkich wycieczek. Problem polega na tym, że turyści zwyczajowo dotykają statuy w nadziei, że przyniesie to upragnione szczęście. Chętnych codziennie jest tak wielu, że posąg w szybkim tempie niszczeje.

Ciągłe pocieranie pomnika spowodowało, że naruszona została jego zewnętrzna warstwa. Powstały otwory, które z dnia na dzień coraz bardziej się pogłębiają. Jeśli żadne działania nie zostaną podjęte, to już wkrótce obiekt może pęknąć lub też się przewrócić. Obecny stan zagraża więc nie tylko samemu wyobrażeniu Julii Capuletti, ale także przebywającym w pobliżu turystom. Niebezpieczeństwo jest tym większe, że wiele z osób oglądających eksponat zwykle nie zachowuje żadnych zasad bezpieczeństwa. Wdrapują się na jego podstawę i obejmują cały postument.

W samej Weronie pojawiły się już głosy, że należy podjąć konkretne działania by zachować obiekt. Środki finansowe można pozyskać z opłat, jakie w wysokości 2 euro uiszczane są przez turystów za wejście na dziedziniec domu Julii.




Komentarze

(kiedy jest to możliwe, sugerujemy podpisanie się)

(akceptacja regulaminu)


Tagi:
pomnik zniszczenie statua Julia Werona zniszczenie turyści zdjęcie obiekt wycieczka




Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję