SAS - kryzys zażegnany?

Zagrożony bankructwem, skandynawski przewoźnik podpisał porozumienie ze związkami zawodowymi. Wygląda na to, że trwające cały weekend rozmowy zakończyły się pomyślnie.

Rozmowy na temat pakietu oszczędnościowego trwały przez cały weekend. Wczoraj w Kopenhadze zarząd SAS zawarł porozumienie z 8 związkami zawodowymi ze Szwecji, Danii i Norwegii w sprawie oszczędności. Dzięki tej umowie przewoźnik uzyska kredyt.

Zarząd z przedstawicielami pracowników uzgodnił m.in. zwiększenie liczby godzin pracy, wydłużenie wieku emerytalnego, a także, co budziło najwięcej kontrowersji, obniżkę pensji.

Wcześniej skandynawska firma uzgodniła z bankami zwiększenie kredytu z 3,1 do 3,5 mld koron szwedzkich. Aby jednak przewoźnik mógł uzyskać te pieniądze musiał przedstawić plan oszczędności potwierdzony umową ze związkami zawodowymi.

Głównymi właścicielami SAS są rządy Szwecji (21,4% akcji) oraz Danii i Norwegii (po 14,3%).

"Wygląda na to, że ryzyko upadłości SAS zostało wyeliminowane. Pasażerowie kupując bilety znów będą czuć się bezpiecznie" - powiedział rzecznik SAS Johan Dyrendahl.