LOT zwolnił w trybie dyscyplinarnym liderów związków. Trwa ostry spór.

Zarząd PLL LOT wszedł w poważny spór z działającymi w spółce związkami zawodowymi. W trybie dyscyplinarnym zostali zwolnieni liderzy związkowi. Kozłowski tłumaczył we wtorek na łamach "Wall Street Journal Polska", że powodem zaistniałej sytuacji było opuszczenie przez przewodniczących związku stanowisk pracy. Zdaniem analityków rynku lotniczego cytowanych w tej samej gazecie, do konfliktu w spółce między zarządem i związkami musiało dojść ze względu na przeprowadzany obecnie proces restrukturyzacji. Władze spółki wypowiedziały w czerwcu zakładowy układ zbiorowy pracy.

Od stycznia 2009 związki zawodowe oraz zarząd LOT-u znajdują się w sporze zbiorowym. 23 lipca związkowcy ogłosili powołanie pogotowia strajkowego, w ramach którego informują międzynarodowego organizacje związkowe oraz polskie instytucje o sytuacji w spółce.

Sprawą zwolnienia z pracy przewodniczących związków zawodowych w PLL LOT Grzegorza Kossowskiego oraz Elwiry Niemiec zajęła się Międzyzakładowa Komisja Pojednawcza, do której należą przedstawiciele związków zawodowych LOT-u oraz pracodawcy.

Elwira Niemiec, przewodnicząca Związku Zawodowego Personelu Pokładowego w PLL LOT poinformowała, że komisja zajmie się jej sprawą w środę. Posiedzenie w sprawie przewodniczącego Związku Pracowników PLL LOT Grzegorza Kossowskiego miało miejsce we wtorek. Niemiec twierdzi, że zgodnie z zasadami poprosiła o urlop. Jej zdaniem zwolnienie jest tylko pretekstem do osłabienia strony związkowej w negocjacjach nowego układu zbiorowego.

Kossowski powiedział po posiedzeniu, że Komisja ma duże wątpliwości odnośnie sprawy i zamierza zwrócić się do pracodawcy o ponowne rozpatrzenie jego stanowiska w świetle przedłożonych przez niego dokumentów.

Zarząd LOT-u ma się odnieść do protokołu komisji pojednawczej w sprawie Kossowskiego na najbliższym poniedziałkowym posiedzeniu. Przewodniczący ZZPP w PLL LOT otrzymał wypowiedzenie 20 lipca. Powodem tej decyzji miało być niedopełnienie obowiązku poinformowania pracodawcy o pełnieniu funkcji w innym mieście w dniu 29 czerwca. Kossowski twierdzi, że pracodawca został o tym poinformowany.