TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter

Malejące przeceny powinny niedługo pozwolić odetchnąć touroperatorom

Obecnie sytuacja na naszym rynku o tyle uległa częściowej poprawie, że w miejsce cen niższych często o 200-250 złotych niż przed rokiem (w ostatnich 3-4 tygodniach przed terminem rozpoczęcia imprezy) spadki zmniejszyły się o około połowę - czytamy w raporcie TravelDATA.


Instytut Badań Rynku Turystycznego TravelDATA, zajmujący się gromadzeniem danych z rynku zorganizowanej turystyki wyjazdowej publikuje Analizę Cen Imprez Turystycznych. Materiał dotyczy m.in. aktualnej sytuacji w branży turystyki wyjazdowej oraz wyjazdów zagranicznych na pierwszy tydzień września 2018.

Na razie branży nie pomaga bezprecedensowo głęboki spadek nastrojów konsumenckich na polskiej wsi i w małych miejscowościach, który ma związek z rosnącymi stratami w większości upraw i z równoległą klęską urodzaju owoców, która spowodowała drastyczny spadek ich cen w punktach skupu. Budzi to emocjonalne protesty na wsi i przytrzymuje rolników oraz ich rodziny w gospodarstwach domowych.

Mniej jednoznaczny jest często podnoszony wpływ upalnej pogody w kraju, który zachęca do wyjazdu nad polskie morze zamiast do ciepłych krajów śródziemnomorskich. Jednakże dość powszechna świadomość bardzo dużego tłoku nad Bałtykiem może równie dobrze utwierdzać część osób w przekonaniu, że aby w ogóle móc wypocząć korzystniej będzie udać się nad spokojniejsze i równie ciepłe plaże np. w Grecji.

Niższe ceny niż przed rokiem nadal gnębią touroperatorów
Sytuacja głębokich przecen wycieczek z nieodległymi (5 i mniej tygodni) terminami wyjazdów obserwowana jest już od mniej więcej połowy kwietnia i nie dotyczyła jedynie bardzo korzystnej majówki. Przesuwała się ona na coraz dalsze terminy i jednocześnie zaostrzała osiągając swoje apogeum w ostatniej dekadzie czerwca i pierwszej lipca. Od tego czasu przeceny wobec ubiegłego sezonu zaczęły się zmniejszać, choć nadal mają relatywnie duży wpływ na realizowane przez organizatorów marże. Należy też pamiętać, że niektóre składniki kosztów, które ponosili touroperatorzy - jak np. koszty paliwa lotniczego - były akurat w tych ostatnich kilkunastu tygodniach również istotnie wyższe niż przed rokiem. To wszystko spowodowało, że zwłaszcza okres czerwca i lipca był dla polskiej branży zorganizowanej turystyki wyjazdowej wyjątkowo i zarazem pechowo (wysokie ceny paliw) niekorzystny.

Poniżej przedstawiono - podobnie jak to miało miejsce we wcześniejszych materiałach tygodniowych wykres zmian średniej ceny rok do roku wycieczek na standardowo przedstawianych 23 kierunkach, dla wylotów w pierwszych pełnych tygodniach sierpnia i września (w poprzedniej wersji był to lipiec i sierpień). Ceny w obu tych przypadkach są odnoszone do takich samych wyprzedzeń wobec terminu wyjazdu. W tym materiale wykres został już w pełni zrealizowany dla wyjazdów w pierwszym pełnym tygodniu sierpnia, a naniesiono na niego wykres przecen wyjazdów wrześniowych do dnia 10 sierpnia. Kolor zielony oznacza obszar, w którym przeceny dla wyjazdów we wrześniu były płytsze niż w sierpniu, a czerwony sytuację odwrotną.





Na wykresie widoczny jest relatywnie wysoki poziom przecen wycieczek wrześniowych (wyższy niż dla sierpnia), który utrzymywał się zwłaszcza w niekorzystnym dla branży okresie maj -lipiec. W sierpniu (od piątego tygodnia wyprzedzenia) przeceny wyjazdów wrześniowych zaczęły się wprawdzie powiększać, ale nie przekraczały już wartości sierpniowych, a ostatnio ich skala stała się o połowę mniejsza niż dla wyjazdów sierpniowych. Może to oznaczać ogólny trend do hamowania przecen w okresie późnych last minute, tym bardziej, że podobna sytuacja miała już miejsce dla wyjazdów sierpniowych.
Jest to o tyle ważne, ze sprzedaż września nabiera właśnie.

Kolejny wykres pokazuje jak rozkładają się przeceny na wiodących kierunkach w polskiej turystyce wyjazdowej dla wyjazdów w pierwszym pełnym tygodniu września, czyli które kierunki i w jakim stopniu odpowiadają za przebieg wcześniej pokazanej krzywej dla wrześniowych wycieczek ogółem.





Ponownie okazuje się, że tzw. kierunki budżetowe pozostają enklawami względnej równowagi cenowej. Patrząc na wykres relatywnie najkorzystniejsza wydaje się sytuacja na kierunkach egipskich, ale trzeba pamiętać, że w zeszłym roku mieliśmy tam znaczne przeceny i w związku z tym silna tendencja do odreagowania, zwłaszcza przy znacznie lepszym popycie ze strony turystów zachodnioeuropejskich, jest całkowicie zrozumiała.

Ograniczone spadki cen występują w Turcji, ale tu sytuacja jest odwrotna. Kierunek ten przed rokiem był w lastach ewidentnie drogi, co zresztą było istotną przyczyną bardzo dobrych firstów w tym sezonie. Trzeba też pamiętać, że Turcja jest tego lata liderem wzrostów cen w ujęciu dwóch sezonów rozpatrywanych łącznie, a w szczególności dotyczy to popularnej wśród polskich turystów Tureckiej Riwiery.

W stosunkowo niewielkim ograniczonym stopniu przeceniana jest również Bułgaria, natomiast głównymi winowajcami przecen jawią się - podobnie jak w poprzednich miesiącach - Grecja i kierunki kanaryjskie.

W tym roku nadbałtycka branża zorganizowanej turystyki wyjazdowej wypadnie lepiej niż polska
Nawet gdyby wysokie obecnie tempo ekspansji organizatora spadło drugim półroczu o 1/3, to i tak całoroczny wzrost sprzedaży imprez lotniczych wyniósłby około 36 procent, a liczby ich uczestników o blisko 40 procent. Nieco słabsza będzie zapewne dynamika wzrostu zysku netto (niższe marże, wyższe podatki), który może wzrosnąć o kilkanaście procent do ponad 9 mln euro, a zatem osiągnąć okolice 40 mln złotych, co oznacza również bardzo dobrą rentowność netto organizatora w granicach 5 procent.
Z takimi wynikami zająłby on w tym roku w naszej branży pod względem przychodów 4 pozycję (po biurach Itaka, TUI Poland i Rainbow), a pod względem efektywności zapewne pierwszą. Należy przy tym zaznaczyć, że generalny poziom zamożności, dynamiki wzrostu realnych dochodów nie odbiega zbytnio od polskiego (zwłaszcza z uwzględnieniem 500+ i nowych inicjatyw socjalnych rządu) i podobny jest również poziom nastrojów konsumenckich.

Czymś co różni i zapewne powoduje że tamtejsza branża zorganizowanej turystyki wyjazdowej rozwija się ostatnio lepiej i stabilniej, jest prawdopodobnie istotnie lepsze rozpoznanie aktualnych potrzeb klientów, zwłaszcza nowo napływających na rynek w okresie bardziej korzystnej koniunktury gospodarczej. W tym względzie duża część naszych organizatorów nie może nadążyć za zmianami, o czym zdaje się świadczyć fakt, że stosunkowo najlepiej bronią się ceny Turcji (zwłaszcza Riwiery), Egiptu i Bułgarii, a pomimo głębokich przecen poniżej oczekiwań sprzedają się kierunki zachodnioeuropejskie.

Rainbow - mimowolną ofiarą fali przecen Thomasa Cooka
Dość niespodziewaną konsekwencją silnych zniżkowych tendencji wycen zachodnich koncernów, a zwłaszcza Thomasa Cooka jest duża presja na zniżki cen akcji naszego rodzimego organizatora. Wynika to z tego, że w jego wycenach dużą rolę odgrywa (prawdopodobnie około 50 procent) tzw. wycena porównawcza odnosząca się do innych istotnych organizatorów działających na rynku.

TUI Group coraz mniej się nadaje do procedur porównawczych (konieczne byłoby dokonywanie dość złożonych przekształceń homogenizujących biznesy obu spółek), ponieważ w coraz mniejszym stopniu jest to grupa czysto touroperatorska. Za to zdecydowanie bardziej przystają do siebie Rainbow i Thomas Cook, gdyż obie te spółki opierają się na biznesie touroperatorskim, a różnice sprowadzają się głównie do linii lotniczych tego ostatniego.

Może to jest w pewnej mierze przypadek, ale licząc od tej samej daty, czyli od dnia przed publikacją raportu półrocznego Thomasa Cooka (16 maja) do ostatniego piątku, cena akcji Rainbow spadła o 38,9 procent, a zatem w niemal identycznej skali jak cena akcji Thomasa Cooka -39,9 procent.

Mówiąc nieco przewrotnie, pojawiła się jednak oznaka nadziei dla naszego organizatora. To czego potrzebuje Thomas Cook, to bardziej przemyślana strategia długoterminowego rozwoju biznesu, co w polskiej mikroskali jest również dobrze widoczne na przykładzie spółki - córki, czyli Neckermanna Polska. Możliwe, że problem mało skutecznej strategii dostrzeżono już w koncernie i stąd niedawna informacja o procesie poszukiwania nowego szefa rady nadzorczej (odgrywa większą rolę niż w Polsce), który - co całkiem prawdopodobne - może zainicjować z kolei zmiany w zarządzie spółki i w jej koncepcjach strategicznych.

Jest wysoce prawdopodobne, że w takiej sytuacji sceptycyzm rynków wobec Thomasa Cooka osłabnie, na czym pośrednio skorzystałby również Rainbow w ramach porównawczych procedur wyceny powszechnie stosowanych przez analityków.

Istotne kwestie z zakresu cen imprez turystycznych
Tak jak zapowiadano to przed tygodniem, w niniejszym materiale zestawienia nie bazują już na cenach dla wylotów w okresie 6-12 sierpnia, ale dla 3-9 września 2018 roku, czyli w pierwszym pełnym tygodniu września, zebranych w dniu 9 sierpnia tego roku i porównanych z cenami z 2 sierpnia, a w porównaniach rok do roku z cenami z 10 sierpnia 2017 roku.





W ostatnim tygodniu średnia cena wycieczek w pierwszym pełnym tygodniu września odnotowała wzrost o 16 złotych. Największe zwyżki cen zanotowano na Teneryfie - o 174 złote oraz w Maroku i na Tureckiej Riwierze - o średnio 161 i 104 złote. Największe zniżki wystąpiły na Gran Canarii - o średnio 116 złotych oraz na greckich Chalkidiki i Korfu - o 107 i 82 złote. W tym samym czasie przed rokiem oraz przed dwoma laty średnie ceny wycieczek odpowiednio spadły o 13 i wzrosły o 52 złote.

Miniony tydzień przyniósł na wiodących kierunkach wyraźnie wyższe od przeciętnego (czyli od 16 złotych) wzrosty średnich cen wycieczek do Turcji - o 68 złotych, przy czym dotyczyły one zwłaszcza Tureckiej Riwiery (104 złote). W mniejszym stopniu wzrosły ceny wycieczek na kierunkach kanaryjskich - średnio o 30 złotych, a w granicach zbliżonych do średniej podniosły się w Bułgarii - o 18 złotych. Nieznacznie zdrożały kierunki Egipskie - o średnio 4 złote, a nieco spadły ceny wyjazdów na kierunkach greckich - o średnio 21 złotych, przy czym ich obniżki notowano na Chalkidiki , Korfu i Zakintos - odpowiednio o 107, 83 i 63 złote.

Badanie średniej ceny imprez wobec cen sprzed roku dla wylotów w okresie pierwszego pełnego tygodnia września pokazuje, że bieżąca średnia cena wobec średniej ceny dla poprzedniego sezonu była niższa o 131 złotych. Przed rokiem, czyli w pierwszym tygodniu sierpnia 2017, średnia cena w porównaniu rok do roku była wyższa o 170 złotych.

Po raz kolejny (piętnasty) w tym sezonie czynniki o charakterze kosztotwórczym działały w kierunku zmniejszenia marż ze sprzedaży wycieczek. Cena paliwa lotniczego w minionym tygodniu nadal była zdecydowanie wyższa niż przed rokiem (2,78 wobec 2,24 zł/litr, czyli o 24,1 procent), ale skala tego wzrostu w okresie ostatnich dwóch tygodni wyraźnie się zmniejszyła. Jego wpływ nieznacznie wspierał tańszy złoty, który osłabł w skali 12 miesięcy dla rozliczeń turystycznych o około 0,5 procent. W rezultacie czynniki zmian cen paliwa i kursów złotego działały w kierunku powiększania średniego poziomu kosztów wycieczek, choć w nieco mniejszej skali niż w wielu z minionych tygodni, a mianowicie około 85/95 złotych (poprzednio wpływ ten wynosił 110/120 złotych, a wcześniej 95/105, 150/160, 130/140, 130/140, 135/145, 110/120, 125/135, 120/130, 135/145, 120/130, 115/125, 50/60 i 45/55 złotych oraz był neutralny, a jeszcze wcześniej czynniki te działały odwrotnie, czyli w kierunku obniżenia cen o około 25/35, 60/70, 35/45, 30/40, 50/60, 85/95 złotych).

Spośród najważniejszych kierunków - podobnie jak miało to miejsce w sierpniu - pozycję lidera wzrostu cen rok do roku, zajmuje Egipt, gdzie średnie ceny przewyższały ubiegłoroczne o 71 złotych. W adekwatnej sytuacji dla pierwszego tygodnia sierpnia (materiał z 16 lipca) różnica ta była nieco mniejsza i wynosiła 59 złotych. Kierunek ten nadal pozostaje jedynym, na którym ceny wycieczek pozostają wyższe niż przed rokiem, a sytuacja taka ma miejsce od pierwszej dekady czerwca.

Na pozostałych wiodących kierunkach wycieczki są mniej kosztowne niż w poprzednim sezonie, przy czym w mniejszym stopniu dotyczy to popularnych w tym roku kierunków budżetowych, na których średnie przeceny wyniosły - w Turcji 21 złotych (w adekwatnej sytuacji dla pierwszego tygodnia sierpnia - 139 złotych) i w Bułgarii 64 złote (78 złotych). Wyraźnie większe były średnie przeceny w Grecji - 166 złotych (339 złotych) oraz na Wyspach Kanaryjskich - 238 złotych (448 złotych).

Z mniejszych kierunków jedynym, który był bardziej kosztowny niż przed rokiem okazało się Maroko - o 27 złotych, a niewielką zniżkę odnotowano na Malcie - o 24 złote. Znaczniejsze przeceny i w zbliżonej skali odnotowano w Albanii, na Majorce oraz w Portugalii i w Tunezji - odpowiednio o 198, 207, 208 i 220 złotych, a jeszcze większą na Cyprze - średnio o 356 złotych.

Z perspektywy dwóch sezonów liczonych łącznie (dla wylotów w pierwszym tygodniu września) - podobnie jak w sierpniu - nadal najmocniej zdrożała Turcja - o średnio 241 złotych, wyprzedzając w tym względzie Bułgarię (114 złotych) i Grecję (56 złotych). Nieznacznie w okresie ostatnich dwóch lat obniżyły się ceny na Wyspach Kanaryjskich - o średnio 17 złotych, a istotniej, pomimo tegorocznych zwyżek, spadły ceny w Egipcie - o średnio 87 złotych.




Komentarze

(kiedy jest to możliwe, sugerujemy podpisanie się)

(akceptacja regulaminu)


Tagi:
biuro podróży przeceny raport sprzedaż impreza turystyczna traveldata




Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję