Nowy Jork: turyści chcą zwiedzać narkotykowe slamsy

Turyści przebywający w Nowym Jorku mogą skorzystać z nietypowej oferty i odbyć wycieczkę w świat narkotykowych melin.

Curtis Sliwa, założyciel organizacji Guardian Angels, a dziś prezenter radiowy uważa, że wycieczka po dzielnicy Południowy Bronx zainteresują turystów. Podczas 3-godzinnej wyprawy można będzie zobaczyć pralnie brudnych pieniędzy, samochodowe dziuple i narkotykowe meliny z lat 70. Turyści poruszać się będą linią metra nr 4, niegdyś znaną jako "bandycki ekspres".

Obecnie sytuacja w tej okolicy wygląda zdecydowanie lepiej niż w czasach "narkotykowego boomu", ale nadal można poczuć atmosferę tych miejsc. To właśnie dreszczy emocji ma przyciągnąć turystów.

Guardian Angels (Anioły Stróże) to organizacja obywatelska, zajmująca się zwalczaniem przestępczości i przemocy. Sliwa założył ją pod koniec lat 70. w Nowym Jorku, a potem organizacja pojawiła się w innych krajach. Rodzice Sliwy byli emigrantami z Polski.