Będzie ratyfikacja umowy między Polską a Białorusią w sprawie małego ruchu przygranicznego.

W lutym ma zostać podpisana umowy między Polską a Białorusią w sprawie małego ruchu przygranicznego. Oznacza to, że jej ratyfikacja nastąpić może w ciągu dwóch miesięcy i mogłaby wejść w życie w lipcu.

Porozumienie to umożliwić ma swobodne podróżowanie osób, które mieszkają w przygranicznym pasie 30 kilometrów po obu stronach granicy, na podstawie plastikowych kart kosztujących 20 euro. Po polskiej stronie umowa miałaby objąć 1265 miejscowości i ok. 800 tysięcy mieszkańców, bez Białegostoku. Na włączenie stolicy województwa nie wyraziłaby zgody Komisja Europejska. Po drugiej stronie granicy znalazłyby się dwa duże miasta: Brześć i Grodno. Dokument otrzymać może każdy, kto mieszka w miejscowości ujętej w załączniku do umowy od co najmniej trzech lat. Poza kartą trzeba będzie się również legitymować ważną co najmniej dwa tygodnie polisą zdrowotną. Jednorazowy wyjazd nie może być dłuższy niż 30 dni, a łącznie nie może to być więcej niż 90 dni w ciągu sześciu miesięcy.

Jak stwierdził poseł Robert Tyszkiewicz z PO prace nad umową toczą się zgodnie z planem. Do podpisania dokumentu potrzebny będzie podpis prezydenta. Sejm na ratyfikację potrzebować będzie ok. dwóch miesięcy. Umowa mogłaby zacząć funkcjonować w praktyce od pierwszego lipca 2010 roku.