TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter

Zapowiada się rekordowy rok polskich biur podróży

Tegoroczny rok zapowiada się rekordowy dla biur podróży. Chętnych na wyjazdy zagraniczne jest tak dużo, że już teraz brakuje wolnych miejsc na niektóre kierunki.


Być może urlop będzie też bezpieczniejszy dla klientów biur. W obawie przed ich bankructwem, Ministerstwo Gospodarki planuje powołać specjalny Fundusz Ochrony Konsumenta, który będzie zwracał pieniądze za zmarnowany urlop w przypadku plajty biura.

Piotr Henicz z biura turystycznego Itaka zaznacza - Przez ostatnie pół roku nastąpił wzrost sprzedaży wycieczek o 35%, a oferty wczasowej o ponad 240%. Henicz spodziewa się w tym roku 120 tys. klientów. Podkreśla, że tak intensywne zainteresowanie klientów oznacza, że jeżeli ktoś dopiero teraz zbiera się do zorganizowania urlopu latem, to nie ma co liczyć na najlepsze hotele.

Podobna sytuacja ma miejsce w agencjach turystycznych, pośredniczących w sprzedaży ofert touroperatorów. Dawid Sadulski z Travelplanet.pl zaznacza - W pierwszych trzech miesiącach zanotowaliśmy wzrost sprzedaży na poziomie 90% w stosunku do tego samego okresu ubiegłego roku. W całym roku oczekujemy wzrostu na poziomie 50-75%.

Pracownicy biur szacują, iż ponieważ liczba rezerwacji jest tak duża, ofert last minute będzie mniej i będą droższe niż rok temu.

Wycieczkowy boom świadczy głownie o tym, że Polacy mają więcej pieniędzy. W marcu pensje w przedsiębiorstwach były wyższe o ponad 9% w stosunku do roku ubiegłego. Polaków stać też na więcej z powodu wyjątkowo silnego złotego względem innych walut.

Obecnie na przeciętną rezerwację w Travelplanet, klienci wydają około 5 tys. zł. Sadulski wyznał - W poprzednich latach było to o 25% mniej.

Turyści wybierają teraz hotele o wyższym standardzie oraz jeżdżą do krajów, na które jeszcze do niedawna nie było ich stać, czyli Tajlandii, Maroka, Portugalii oraz na egzotyczne wyspy.

Politycy zastanawiają się, w jaki sposób zapobiec plajtom biur. Zainspirowani do tego zostali przez ubiegłoroczny upadek Open Travel. Wówczas około 700 osób utknęło za granicą bez możliwości powrotu do kraju. W sumie poszkodowanych było około 2 tys. turystów.

Jan Korsak, prezes Polskiej Izby Turystyki podkreśla - Takie sytuacje jak z Open Travel burzą dobre imię branży turystycznej. Konieczna jest zmiana przepisów, by takie przypadki odpowiednio wcześnie eliminować.

Dlatego też Ministerstwo Gospodarki zamierza zmienić ustawę o usługach turystycznych. Przedstawiciele ministerstwa zaznaczają - Chcemy wzmocnić ochronę konsumenta, tworząc specjalny system zabezpieczeń finansowych.

Jednak pomysł jest jeszcze na etapie wstępnych prac i jest bardzo nieprecyzyjny. Resort planuje powołać tzw. Fundusz Ochrony Konsumenta. W przypadku plajty biura, wypłacałby klientom 100% kosztów. Fundusz ten miałby być zasilany pieniędzmi ze sprzedanych imprez turystycznych. Resort przekonuje - Taki system funkcjonuje np. w Danii i sprawdza się tam bardzo dobrze.

Ministerstwo zamierza również zwiększyć możliwości kontroli biur. Jednak nikt nie przedstawił jeszcze żadnych szczegółów na ten temat.

Ponieważ prace nad nowelizacją ustawy potrwają co najmniej do końca roku, urzędnicy zamierzają najpierw w specjalnym rozporządzeniu zróżnicować wysokość ubezpieczenia wypłacanego klientom, kiedy plajtuje organizator. Klient miałby dostawać więcej pieniędzy, jeżeli na wczasy poleciał samolotem, a mniej, jeżeli pojechał autokarem. Nowe rozporządzenie ma się pojawić jeszcze w tym roku.

Platforma Obywatelska proponuje, aby przy każdorazowej sprzedaży wycieczki touroperatorzy byli zobowiązani do zawarcia obowiązkowe ubezpieczenia OC. Tomasz Lenz, pomysłodawca projektu tłumaczy - Projekt ma pomóc wszystkim osobom, które utknęły gdzieś na końcu świata. Zmarnowanego czasu im nie oddamy, ale chcemy zwrócić chociaż pieniądze.

Według niego po wprowadzeniu takiej regulacji, poszkodowany klient nie będzie musiał się procesować latami o odszkodowanie, zostanie mu ono wypłacone przez ubezpieczyciela.

Jednak duża część problemów związanych z biurami podróży nie dotyczy tylko ich bankructwa. Regina Domurad z Federacji Konsumentów zaznacza - Klienci biur skarżą się głównie niedotrzymanie warunków umowy, niższy standard pobytu niż obiecywany.

Innym często spotykanym problemem jest zmiana hotelu, o której turysta dowiaduje się tuż przed wyjazdem lub po przylocie na lotnisko oraz zmiana godzin lub nawet dnia wyjazdu, o czym klienci dowiadują się na miejscu lub na lotnisku.

Korsak przyznał - Nie ma cudów. Przy usłudze pakietowej, kiedy biuro oferuje przelot, zakwaterowanie i gastronomię, coś się zawsze może wydarzyć. Nawet najlepszym.

W takiej sytuacji należy jak najszybciej zawiadomić biuro podróży o zaistniałych nieprawidłowościach. Karolina Tołwińska z Europejskiego Centrum Konsumenckiego podkreśla, że pisemna reklamacja powinna zostać wręczona przedstawicielowi biura - np. rezydentowi, który powinien potwierdzić jej otrzymanie.

Tołwińska dodaje, że dobrym pomysłem jest dokumentowanie zdjęciami wszystkich nieprawidłowości. Jednak sąd może zażądać wszystkich zdjęć. Tołwińska wyjaśnia - Jeśli na dwóch mamy basen w budowie, a na 150 świetnie się bawimy, sąd uzna, że nie zepsuło nam to w znacznym stopniu wakacji.

Za złamanie umowy, konsumenci mogą domagać się zwrotu części pieniędzy. Prezes PIT zaznacza - Tu oczywiście wiele zależy od klasy firmy, od tego, co zaproponuje klientowi. Ale dobre firmy przykładają do tego dużą wagę.

Negatywna opinia o biurze jest bardzo szybko podchwytywana przez media i biuro podróży musi mocno się napracować, aby zatrzeć złe wrażenie. Dodatkowo, coraz częściej przed wyjazdem turyści szukają w internecie opinii na temat wybranego biura.

O uzyskanie odszkodowanie znacznie łatwiej jest w krajach Europy Zachodniej. W Niemczech obowiązuje tzw. tabela frankfurcka, w której wycenione są poszczególne usterki oferty. Za brak deklarowanej klimatyzacji w pokoju tabela przewiduje zniżkę od 10 do 20%., za robactwo - od 10 do 50%., za brudny basen lub jego brak - od 10 do 20%. Tołwińska zaznacza - Polskie biura nie chcą się do tabeli stosować i mają do tego prawo.

W Polsce nie ma żadnego takiego punktu odniesienia i dlatego też odszkodowania można ustalać dowolnie. Każde z biur turystycznych ma jednak specjalne ubezpieczenie lub gwarancję bankową, która jest uruchamiana w momencie bankructwa firmy.




Komentarze

(kiedy jest to możliwe, sugerujemy podpisanie się)

(akceptacja regulaminu)


Tagi:
biuro podróży wyjazd urlop Fundusz Ochrony Konsumenta Piotr Henicz Travelplanet.pl Dawid Sadulski Itaka Open Travel Jan Korsak Polska Izba Turystyki odszkodowanie Tomasz Lenz ustawa nowelizacja Regina Domurad Karolina Tołwińska Europejskie Centrum Konsumenckie tabela frankfurcka odszkodowania polskie turystyczne w biura podrozy opinie biur o




Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję