Polska nie zapłaci za Pendolino?

Minister gospodarki Janusz Piechociński stwierdził, że jeśli producent pociągów Pendolino nie wywiąże się z umowy - Polska nie powinna mu zapłacić. Chodzi tu o sytuację, gdy firma nie dostarczy pociągów z prędkością powyżej 160 km/h.

Piechociński zaznaczył, że inwestor powinien poprawić ewentualne niedotrzymanie warunków umowy i wówczas oczekiwać innych rozwiązań lub zwrócenia różnicy. "Tu musi być skuteczne wyegzekwowanie zobowiązań po stronie PKP S.A. i PKP Intercity. Na razie jesteśmy na takim etapie, że zamawialiśmy i płaciliśmy za inne Pendolino, a wykonawca zadania proponuje nam coś innego. W związku z tym powinniśmy złożyć biznesowe roszczenia odmawiające zapłaty." - powiedział.

Firma Alstom Transport zobowiązała się przekazać PKP Intercity 20 składów Pendolino, które będą mogły się rozpędzić do 250 km/h (mimo, że w Polsce nie ma do tego warunków). Producent złożył do Urzędu Transportu Kolejowego wniosek dotyczący zezwolenia na dopuszczenie do ruchu składów z prędkością 160 km/h.

W rozmowie z Kurierem Kolejowym firma Alstom zaznacza, że cały proces homologacji został podzielony na dwie części. "Jesteśmy w pełni świadomi wagi projektu i dokładamy wszelkich starań, aby projekt ten zakończył się sukcesem. Dlatego Alstom zdecydował się na podzielenie procesu homologacji na dwie części: najpierw zgodnej z systemem SHP (dlatego prędkość jest ograniczona do 160 km/h), a następnie w drugim etapie do 250 km/h, w IV kwartale 2014 roku." - wyjaśnił Marek Gawroński, dyrektor komunikacji Alstom w Polsce.

Producent podkreśla, że podzielenie procesu homologacji na dwa etapy wiąże się z brakiem odpowiedniej infrastruktury w Polsce.

Prezes spółki PKP Intercity w marcu zapewniał, że cały projekt Pendolino nie jest w żaden sposób zagrożony i składy zaczną regularnie kursować już w grudniu. Natomiast innego zdania jest szef PKP SA, który powiedział, że nie ma opcji, aby Pendolino uzyskało dopuszczenie do ruchu z prędkością 160 km/h a następnie 250km/h.

W maju mija termin odbioru kolejnych pociągów. Gdy producent ich nie dostarczy, PKP może naliczyć karę.