Ogłoszenia
Ogłoszenia
- Specjalista ds.turystyki - biuro podróży w...
- Sprzedam pensjonat Rabka Zdrój
- B.P. ITAKA w C.H.M1 w Czeladzi zatrudni
- NEKERA - Specjalista Wsparcia Sprzedaży
- Młodszy Specjalista ds. obsługi klienta
- Doradca klienta Biuro Podróży Itaka Kraków M1
- RAINBOW Doradca Klienta
- NEKERA - Flight Specialist
- NEKERA - Product Manager (Warszawa)
- pilot Wiedeń : 31.05-01.06.2024
Kraków - hotelarze cieszą się z Euro 2012 w Polsce!
Specjaliści branży turystycznej z Krakowa zaznaczają, że jeżeli Euro 2012 ominie Kraków to i tak branża na tym skorzysta. Natomiast jeżeli trafi do Krakowa, zyski będą olbrzymie. Specjaliści wzywają władze Krakowa, żeby starali się ze wszystkich sił, aby właśnie w Krakowie odbywały się główne imprezy mistrzostw.
Krakowscy urzędnicy, odpowiedzialni za turystykę zaznaczają - Nie ma takiej możliwości, by Euro 2012 ominęło Kraków. Po prostu nie dopuszczamy takiej możliwości. Całą siłę kierujemy teraz w lobbing za kandydaturą naszego miasta.
Urzędnicy są pewni, że przez najbliższe pięć lat krakowska turystyka może się bardzo mocno rozwinąć. Obecnie miasto przeżywa wielki boom turystyki przyjazdowej. W minionym roku Kraków odwiedziło około 10 mln turystów. Organizacja Euro może te liczby jeszcze powiększyć.
Grażyna Leja, pełnomocnik prezydenta ds. turystyki uważa - Na mistrzostwach Europy w piłce nożnej bez wątpienia skorzysta cała Polska. Ale turystyczne wizytówki kraju, a taką z numerem jeden jest bez wątpienia Kraków, wkroczą w okres długotrwałej prosperity.
Barcelona jeszcze w latach 80-tych była bardzo zaniedbana. Inwestycje warte miliardy dolarów wyniosły ją do poziomu jednego z najbardziej atrakcyjnych turystycznie oraz biznesowo miast Europy. Szacuje się, że w latach 1987-1992 na organizację barcelońskich igrzysk wydano 26 mld USD. Jednak zysk, jaki Barcelona osiągnęła od tamtego czasu dzięki rosnącemu cały czas ruchu turystycznemu, przekroczył nakłady już dwukrotnie.
Leja zaznacza - Katalończycy wykorzystali swoją szansę. Po igrzyskach pozostała im nowoczesna infrastruktura, którą mogą dowolnie modyfikować, wykorzystywać, przebudowywać. Ich obecna baza hotelowa jest obecnie godna pozazdroszczenia, a przecież sama pamiętam, jak wielkie problemy z nieprofesjonalną ofertą dla turystów mieli przed olimpiadą. Dodaje, że już teraz problemem Krakowa są przepełnione w sezonie hotele oraz pensjonaty, a także brak oferty dla gości ze średniozamożnych. Marta Firlet-Bradshaw, której portale Cracow-life.com i e-cracow.com rezerwują co roku noclegi dla dziesiątek tysięcy turystów z zagranicy podkreśla - Kraków to obecnie tanie hosteliki albo superdrogie hotele. Niewiele jest tu do wyboru, jeśli chodzi o hotele np. trzygwiazdkowe. Na tak gigantyczną imprezę jak Euro to nie wystarczy.
Krakowscy hotelarze uważają, że czy Euro 2012 będzie w Krakowie, czy też nie to i tak branża hotelarska zyska na mistrzostwach. Piotr Działowy, właściciel pokoi gościnnych Tournet przy ulicy Miodowej zaznacza - Kraków jest tak atrakcyjny, że Euro pomoże mu nawet na odległość. Przecież mecze rozgrywane będą w polskich miastach, których kojarzenie w świecie jest słabe. Poznań, Wrocław czy Gdańsk nigdy nie osiągną takiego poziomu rozpoznawalności marki jak Kraków. Myślę, że większość gości, która przed Euro albo w jego trakcie odwiedzi Polskę, z pewnością trafi do Krakowa, choćby na wycieczkę.
Inny hotelarz przyznał, że już godzinę po decyzji komitetu UEFA o przyznaniu Polsce mistrzostw, negocjował w banku nowy kredyt pod rozbudowę swojego hostelu. Zapewnia - Teraz wszystko ruszy z kopyta. Mam teraz 55 miejsc noclegowych, a w ciągu roku chcę dobić do setki. To inwestycja na lata, a nie strzały na wiwat.
Jednak Krzysztof Jędrocha, dyrektor handlowy hoteli Amadeus i Wyspiański przestrzega przed nadmiernym optymizmem. Tłumaczy - Nie jest tak, że już teraz liczy się krociowe zyski. Wiadomo, że w 2012 roku wszystkie ceny, również noclegów, pójdą w górę, mam jednak nadzieję, że nie będzie to pęd szalony. Zysk jest wtedy, gdy płynie stale, a nie jednorazowo.
Wojciech Kodłubański, wiceprezes Polskiej Organizacji Turystycznej wyznał - Życzę Krakowowi organizacji Euro, ale jeśli w obecnym stanie przyjechałoby tu nawet pół miliona gości więcej, zostałby sparaliżowany. Aby udźwignąć taką imprezę, każde z polskich miast musi wykonać olbrzymi krok cywilizacyjny, a nie tylko poprawić kilka szwankujących elementów. Gdyby jednak postawiono na Kraków, miałby on na kilka lat zapewniony rozgłos w całym świecie. Korzyści byłyby bardzo duże.
Komentarze
Tagi:
Dział gastronomia:
Przewodnik Michelin - więcej lokali z
Lepsza kondycja branży
Program inwestycji dla branży turystyka, horeca i
Oznaczenia pochodzenia geograficznego mają być lepiej
Dział biura turystyczne:
Starsze aktualności:
Sezon nad morzem nie jest
Jak sprzedawać w trudnych
eSky chwali system NDC
Chorwacja chce jeszcze więcej
ERIF BIG straszy klientów biur
Join Up! Polska uruchamia sprzedaż samych
Wzrost płacy minimalnej uderzy w hotelarstwo i
Programy wsparcia dla
Pasażerowie opóźnionego samolotu sami wykupili nocleg. Przewoźnik powinien to
Ecco Travel wraca z chińską
Piza - czternasta baza Ryanair
Do Rzymu na beatyfikację Jana Pawła II samolotem, autobusem, czy pociągiem?
Warszawa: bar SomePlace Else w nowej odsłonie
Nielegalnie policealne studium turystyki i hotelarstwa w Lubuskim
Stara i słaba kadra czy nowa i wykształcona?
Słowacja: Tatry otwarte dla turystów
Czechy: nie będzie zakazu palenia w restauracjach?
Program rozwoju turystyki dla Białegostoku
Kto jest winny odwołania lotu z Warszawy do Jasionki?
Babymoon - podróże par oczekujących dziecka
Ryanair rozpoczyna loty z Katowic
Makdonaldyzacja Starego Krakowa