Wenecja będzie karać za żebractwo w turystycznych dzielnicach

Wkrótce w Wenecji w życie wejdą przepisy, które zabronią żebractwa w niektórych turystycznych dzielnicach miasta. Żebrakom za złamanie prawa będzie grozić grzywna w wysokości 500 euro oraz konfiskata zebranej jałmużny.

Propozycja dekretu została zaaprobował już przez burmistrza Massimo Cacciari, teraz musi go poprzeć jeszcze rada miasta. Celem tych surowych przepisów jest przede wszystkim rozbicie zorganizowanych gangów kontrolujących żebraków i wysyłających ich na ulice.

Walka z tym zjawiskiem będzie trudna - powiedział szef weneckiej policji Marco Agostini. Mało prawdopodobne, aby żebrak był w stanie zapłacić grzywnę, a poza tym z racji tego, że są to często osoby bezdomne, będą nie do znalezienia - dodał.

Radny Alberto Mazzonetto z koalicyjnego, prawicowego ugrupowania Liga Północna mówi, że żebractwo powinno być zakazane wszędzie a nie tylko w niektórych dzielnicach.

Corocznie do Wenecji przybywa 20 milionów turystów, dlatego władze muszą troszczyć się o jej wizerunek. Ulicami Wenecji chodzą kobiece "patrole aniołów", których zadaniem jest upominanie turystów i przypominanie o koniecznego przyzwoitego zachowania.

W ostatnich miesiącach w Wenecji zabroniono chodzenia z odsłoniętymi torsami, karmienia gołębi i sprzedaży karmy dla nich, a nawet tradycyjnego sypania ryżu w czasie ślubów w miejscowym ratuszu.