W podróży dzieci chorują częściej niż dorośli

Jak wynika z badań opublikowanych przez pismo "Pediatrics" - w czasie podróży dzieci są podatniejsze na choroby, ale rzadziej niż dorośli trafiają przed wyjazdem na lekarskie konsultacje. Badania trwały 10 lat, a kliniki przeznaczone dla podróżnych najczęściej odwiedzały osoby podróżujące do Azji, Afryki subsaharyjskiej i Ameryki Południowej.

Dzięki przeanalizowaniu 34 tys.osób, które skorzystały z usług sieci placówek oferujących pomoc medyczną podróżnikom udało się pokazać, że dzieci częściej niż ich rodzice mają: biegunki, gorączkę, infekcje układu oddechowego, wysypki, zespół larwy skórnej wędrującej. Częściej również doznają uszkodzeń skóry, przede wszystkim w rezultacie pogryzienia przez zwierzę. Także ich stan częściej wymaga hospitalizacji. Zdaniem autorów badania ok. 60 proc. dorosłych udaje się przed podróżą do lekarza, natomiast jeśli chodzi o dzieci jest to 49 proc.

Jak zaznacza dr Stefan Hagmann ze szpitala Bronx-Lebanon w Nowym Jorku - Rodzice powinni omawiać plany wyjazdowe z pediatrą około sześć tygodni przed planowaną podróżą. Taki okres czasu wystarczy, by wykonać wszelkie niezbędne szczepienia w zależności od celu podróży. Poza szczepionkami dzieci mogą potrzebować leków, na przykład zapobiegających malarii czy wściekliźnie. Rodzice powinni również dowiedzieć się, jak sami mogą pomóc dziecku, które ma biegunkę lub infekcję układu oddechowego, a także, jak poznać, że objawy są na tyle poważne, że niezbędna jest pomoc lekarska.