Ławica uszczupla siatkę połączeń

Wiele wskazuje na to, że jesienią z Ławicy nie polecimy do wielu zapowiadanych wcześniej destynacji. Jesienna siatka połączeń została uszczuplona do zaledwie 20 połączeń. To najgorszy wynik od kilku lat - alarmują władze lotniska. Dodatkowo od momentu rozbudowy lotniska, utrzymanie jego infrastruktury generuje coraz wyższe koszty. Malejące przychody z obsługi pasażerów tylko utrudniają sytuację poznańskiego portu.

Jako pierwsze znikają loty do Mediolanu i Bolonii, oferowane przez Ryanair`a. Co prawda nie ma jeszcze oficjalnego komunikatu w tej sprawie, jednak na stronie internetowej przewoźnika nie można zakupić biletów po 31 października - pisze Wyborcza. Zawieszenie rezerwacji do Edynburga i Madrytu to już pewniak. Wizzair z kolei zrezygnował z Barcelony i Rzymu. Norwegian nie będą już latały do Oslo, zawieszają również sezonowe połączenia na Majorkę i do Burgas. Oliwy do ognia dodało bankructwo OLT Express, które były obiecującym klientem poznańskiej Ławicy.

Według wstępnych ustaleń inne krajowe lotniska są w nieco lepszej sytuacji. Najbliższy konkurent - wrocławskie lotnisko, oferuje 35 regulacyjnych połączeń, z czego 28 pochodzi z oferty tanich przewoźników. Gdańsk może poszczycić się 45 połączeniami, w tym kilkoma nowościami. Podkatowickie Pyrzowice w nadchodzącym sezonie zaoferują rejsy na 33 lotniska. Obecnie w czołówce znajduje się Kraków Airport z 65 regularnymi połączeniami.

Władze portu patrzą z optymizmem w przyszłość. Co prawda linie nisko kosztowe nie dopisały, ale zostają jeszcze rejsy regularne i czarterowe, a te ponoć mają się dobrze. Póki co ewentualne straty ma odrobić sezon letni. Jak podał prezes portu - "Już teraz prowadzone są rozmowy dotyczące wzbogacenia siatki połączeń w przyszłorocznym sezonie letnim".