Sztorm na Bałtyku uszkodził molo w Sopocie

Sopockie molo zostało zamknięte dla turystów z powodu wzmagającego się sztormu na Bałtyku. Silne fale uszkodziły wcześniej boczną część mola.

Postanowienie o zamknięciu sopockiego mola wydano ze względów bezpieczeństwa mieszkańców i turystów - informuje biuro prasowe Urzędu Miasta w Sopocie. Wzburzone fale Bałtyku uszkodziły najbardziej dolne pokłady molo, które jako pierwsze uderzane są przez fale zbliżające się do brzegu.

Mamy do czynienia ze smutną prawidłowością w tak trudnych warunkach pogodowych. Najbardziej ucierpiał dolny pomost, do którego przybijają statki Żeglugi Gdańskiej oraz połączone z nim przejście na ostrogę - boczny pomost wzdłuż przystani jachtowej. Dolne pomosty mają tę niewdzięczną rolę, że zawsze jako pierwsze przyjmują uderzenie fal, które załamują się przy zbliżaniu się do brzegu - poinformował Marcin Kulwas z Kąpieliska Morskiego Sopot.

Od kilkunastu lat dolne pomosty są demontowane na zimę. Rozbiórka miała się odbyć w połowie października, lecz niesprzyjająca pogoda pokrzyżowała plany władz. Uszkodzenia mola nie wpłyną znacząco na turystów, ponieważ fragment pomostu dotknięty przez sztorm nie był dostępny dla spacerowiczów.

Wartość szkód wyrządzonych przez sztorm, na razie jest nieznana. Władze oszacują straty dopiero po zakończeniu sztormu. Remont molo jest zaplanowany na kwiecień 2017 roku, aby zdążyć wykonać prace przed otwarciem letniego sezonu.