TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter






Udało się: będzie polski Berlin Brandenburg International!

Jak podaje Puls Biznesu jednak centralny port lotniczy powstanie. Dosłownie dni dzielą nas od decyzji o jego budowie.


Pomysł portu dla całego kraju spodobał się Jarosławowi Kaczyńskiemu. O tym już pisaliśmy: Kaczyński o budowie Centralnego Portu Lotniczego: Polska nie powinna być prowincją, a zatem spodobał się całemu rządowi.

Dlaczego prześmiewczo mówimy o CPL jako o polskim BBI? Bowiem byłaby to wielka inwestycja, w której tysiące podmiotów muszą współpracować i wiele rzeczy może się nie udać, zwłaszcza bez porozumienia z opozycją (bo budowa ma trwać przez czas około 3-4 kadencji wyborczych!). Także skala inwestycji jak na Polskę jest ogromna - mówi się o 25 mld złotych. Przy BBI zaczęto skromnie od 2,5 mld euro, a obecnie koszt dotarł do 7 mld euro, a lotnisko dalej nie działa. Więc realny koszt CPL - kto wie może dotrze do 50 mln złotych? Mówiąc o skali wydatków nie sposób pominąć faktu, że w pierwszych latach będą do podpisania lukratywne umowy na najważniejsze działania jak projektowanie, planowanie, a później na wykonawstwo głównych części lotniska. Miliardowe kontrakty, których nikt nie będzie potrafił skontrolować, ani porównać, bo będą unikatowe - skala prac uniemożliwi proste porównania i kontrole, a chyba każdy wie, że gdzie nie wiadomo o co chodzi to chodzi o...

Oczywiście ten niewielki zysk dla Warszawy (bo lotnisko Chopina łącznie z Modlinem i tak są już najlepiej skomunikowane) i posiadanie w pobliżu najlepiej połączonego lotniska w kraju, oznacza duże kłopoty dla wszystkich innych. Właściwie będzie znaczyć, że Warszawa utrudni lub uniemożliwi rozwój lokalnych lotnisk w regionach, bo jeśli linie lotnicze się tam same nie przeniosą, to władza dla "sukcesu" je zmusi np. opłatami ustalanymi przez PPL, brakiem ILS wyższych rzędów czy innymi ograniczeniami.

Kraków, Gdańsk, Wrocław, Szczecin, czy też inni stracą. I to stracą potrójnie! Raz, że spadnie ruch przyjazdowy, wydatki lokalne i atrakcyjność danego regionu dla firm, bo menadżerowie nie lubią miast bez szybkiego połączenia do swojego kraju. Dwa, że spadnie atrakcyjność podróży do Polski z mniej popularnych destynacji i ciężej będzie konkurować o turystę, który oprócz lotu i transferu z lotniska, będzie miał doliczyć 2-5h jazdy po Polsce (kulawym PKP lub drogimi autostradami) nim dotrze do danego regionu. Trzy, że wszyscy w podatkach złożymy się na molocha który regionom nie pomoże, a zachęci wręcz do przenoszenia firm i inwestycji na Mazowsze. Do tej pory linie lotnicze stawiały na rozbudowę siatki połączeń w miarę lokalnego zapotrzebowania i był to model rozsądny pozwalający stymulować rozwój kontaktów biznesowych i turystyki na raz.

Pozostaje zakrzyknąć: Aby Polska rosłą w siłę, a ludzie żyli dostatniej!




Komentarze

(kiedy jest to możliwe, sugerujemy podpisanie się)

(akceptacja regulaminu)


Tagi:
Centralny Port Lotniczy BBI lotnisko Polska


Komentarze:

Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję