Franczyza - za droga dla polskich hoteli?

Hotele prowadzone na zasadzie franczyzy to na świecie zjawisko już bardzo popularne. W Polsce dopiero się rozwija. Polscy przedsiębiorcy podchodzą do niego sceptycznie. Tymczasem eksperci twierdzą, że prowadzenie hotelu pod znanym szyldem przynosi dobre efekty finansowe.

Niechęć polskich hotelarzy do franczyzy może wiązać się z wysokimi opłatami. Niestety zwrot z tej inwestycji następuje średnio po 10 latach. Po drugie z powodu kryzysu gospodarczego trudniej jest uzyskać kredyty.

Rada ekspertów
Specjaliści od hotelarstwa twierdzą, że zainteresowanie franczyzą w Polsce będzie rosło, bo rozwija się u nas rynek biznesowy. Biznesmeni częściej wybierają bowiem hotele znanej marki - szczególnie zagraniczni goście biznesowi. Jeżdżą oni po całym świecie i mogą korzystać z różnych programów lojalnościowych wprowadzanych przez sieci hotelowe. Dlatego w Polsce będą też szukać takich hoteli.

Zagraniczne sieci franczyzowe droższe
Spółka West Real Estate wybrała franczyzę. Hotele będzie otwierać pod marką Best Western - sieci zrzeszającej obecnie około 4 tys. obiektów zlokalizowanych w 80 krajach, pięć w Polsce. Licencji na prowadzenie hotelu udzielają jeszcze takie międzynarodowe sieci jak Hilton, Inter Continental i Choice Hotels International.

Opłaty za przystąpienie nie są jednak na kieszeń każdego polskiego hotelarza. Opłata licencyjna to koszt około 10 tys. euro. Poza tym przed uruchomieniem obiektu trzeba zapłacić za serwis techniczny - koszt 30 - 100 tys. euro. Podczas trwania umowy trzeba płacić stałą opłatę franczyzową wynoszącą 3 - 5% od obrotu realizowanego na działalności hotelowej oraz opłatę marketingową w wysokości 2,5 - 4% od obrotu.
Umowy z zagranicznymi sieciami są podpisywane na okres 15 - 20 lat i nie ma możliwości negocjowania ich warunków.

Krajowe logo tańsze
Hotelarz chcący korzystać z franczyzy może również wybrać ofertę polskich sieci franczyzowych. Oferują ją - Star Hotels, De Silva, Chaber oraz ComfortExpress.

Korzystanie z licencji tych sieci kosztuje znacznie mniej. Przede wszystkim umowy są zawierane na średnio na 5 - 10 lat.

Sieć Chaber - opłata licencyjna w kwocie 100 tys. zł, miesięczna opłata na fundusz marketingowy i prowadzenie biura w kwocie 2 tys. zł. Sieć pomaga uzyskać kredyt w banku oraz organizuje szkolenia dla przyszłych właścicieli hoteli (koszt około 4 tys. zł).

Sieć Comfort-Express - nie ma opłaty licencyjnej, opłata miesięczna jest ustalana indywidualnie z partnerem, ale maksymalnie wynosi 8% od obrotu. Comfort-Express oferuje know-how na prowadzenie obiektu, szkolenia dla siebie i personelu, księgę standardów oraz kontakt do sprawdzonych dostawców wyposażenia.

Na polski rynek z dwoma nowymi markami planuje wejść Orbis. W ramach franczyzy mają działać - Pullman (czterogwiazdkowe obiekty dla klientów biznesowych) oraz All Seasons (dwugwiazdkowe obiekty, których brakuje w Polsce).