Turyści do hoteli i hosteli?

Do sejmu trafi projekt ustawy dotyczący najmu krótkoterminowego. Zakłada on spore ograniczenia i zakaz wynajmu krótkoterminowego dla firm. To byłaby rewolucja w wielu polskich miastach.

Najem krótkoterminowy i platformy rezerwacyjne to połączenie, które zmieniło oblicze wielu miast. Gdy w budynku wiele mieszkań jest zajmowana przez turystów, którzy przyjechali się bawić, a nie mieszkać, reszta mieszkańców szybko kapituluje. Wynajem krótkoterminowy bez żadnej kontroli jest czymś co istotnie wypływa na strukturę miasta, ceny nieruchomości w nim oraz na komfort życia mieszkańców. Pisaliśmy już o rozwiązaniach, które mogę zdyscyplinować turystów Nadzór nad zachowaniem gości stanie się standardem?, jednak wątpliwe czy to wystarczy do większych zmian. Część miast na własną rękę reguluje zasady najmu (na tyle na ile pozwala lokalne prawo) np. Centrum Amsterdamu bez wynajmu krótkoterminowego

Posłanki lewicy chcą, by jedna osoba fizyczna mogła podnajmować krótkoterminowo tylko jeden lokal i to tylko za zgodą wspólnoty/spółdzielni. Mowa jest także o limicie zarobków z najmu wynoszącym w skali roku w wysokości przeciętnego wynagrodzenia w drugim kwartale poprzedniego roku. Firmy natomiast nie mogłyby wcale prowadzić wynajmu krótkoterminowego. Chcemy dać mieszkańcom możliwość odzyskania ich miast mówi Daria Gosek-Popiołek, wskazując, że "uwolnione" zasoby mieszkaniowe powinny zostać przeznaczone na najem długoterminowy.

Komisja Europejska także próbuje coś działać w tej sprawie, ale na razie zbiera tylko informacje Komisja Europejska bierze się za najem krótkoterminowy.

Inicjatywa regulacji najmu krótkoterminowego wydaje się sprzyjać branży turystycznej, a w szczególności hotelarskiej, gdyż zmniejszy się konkurencja właścicieli lokali. Jednak nie wydaje się, aby taka regulacja w obecnym kształcie mogła zostać uchwalona. Podstawowym błędem wydaje się tu ostrość regulacji, zakaz wpędzi najem w szarą strefę. Natomiast, gdyby od właścicieli chcących prowadzić najem krótkoterminowy zażądać odpowiedniego traktowania prawa, respektowania przepisów ppoż i uzyskania zgód innych właścicieli nieruchomości (jak to ma miejsce np. przy sprzedaży alkoholu), byłyby większe szanse na realizację takich założeń.