Tankowanie na A4 będzie wreszcie możliwe?

Za ponad rok na odcinku autostrady A4 z Wrocławia do Katowic pojawią się pierwsze stacje paliw. Droga będzie darmowa jeszcze przez okres dwóch lat.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad rozstrzygnęła właśnie przetargi na budowę wzdłuż autostrady A4 na odcinku Wrocław-Katowice tzw. MOP-ów, tzn. miejsc obsługi podróżnych. Prócz stacji benzynowych oraz już teraz gotowych parkingów w tych miejscach powstaną również hotele, sklepy i restauracje.

Na ponad 160 kilometrowej trasie ma pojawić się dziesięć. GDDKiA podjęła decyzję, że po cztery MOP-y wybudują tutaj Lotos oraz Shell, natomiast pozostałe dwa - Orlen.

Jak zapowiedział Artur Mrugasiewicz z biura prasowego GDDKiA, stacje oraz restauracje muszą zostać zbudowane w przeciągu 12 miesięcy od podpisania umowy z koncernami, hotele zaś w ciągu 18. Umowy zostaną podpisane na dniach.

Autostrada A4 Wrocław-Katowice otwarta została w październiku 2005 r. z wielką fetą. Przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad deklarowali, że miejsca obsługi podróżnych zbudują jak najszybciej. Jednak nic w tej sprawie nie ruszyło się przez blisko cztery lata. Kierowcy, którzy podróżują tą drogą wielokrotnie byli zmuszeni zjeżdżać z autostrady i szukać stacji paliwowych w pobliskich miastach, ponieważ GDDKiA nie mogło kilkakrotnie rozstrzygnąć przetargów.

Stacje mają stanąć w rejonie Oleśnicy, Rachowic, Witowic, Kozłowa, Wirku, Młyńskiego Stawu, Rzędziwojowic, Halemby, Wysokiej oraz Góry św. Anny.

Koncerny przy samych stacjach i parkingach mają zadbać także o hotspoty, tzn. punkty zapewniające dostęp do internetu, bankomaty oraz ogrodzone place zabaw. Przez 30 lat każdy z koncernów będzie płacił czynsz dzierżawny. Lotos będzie musiał każdego miesiąca zapłacić 750 tys. zł, Shell - 811 tys. zł, a Orlen - 358,1 tys. zł. Prócz tego koncerny będą płaciły 3 proc. przychodów z każdego MOP-u.

Autostrada A4 na odcinku z Wrocławia do Katowic jeszcze przez co najmniej dwa lata będzie bezpłatna. Dopiero we wrześniu GDDKiA postanowiła ogłosić przetarg na punkty poboru opłat. Koncerny, którym uda się zwyciężyć w przetargu oprócz budowy bramek wraz z kasami, będą zmuszone ponadto postawić system alarmowy, który umożliwi kierowcom wezwanie pomocy z dowolnie wybranego miejsca na trasie. Nadal nieznane są dane, ile będzie kosztować przejazd tymże odcinkiem.