Czy First Minute się opłaca?

Kończy się przedsprzedaż oferty letniej w ramach promocji First Minute 2015.

Akcja masowo wystartowała w październiku i potrwać powinna do końca stycznia. Niektórzy touroperatorzy, którym wciąż zostało sporo miejsc z pewnością przedłużą ją o kilkanaście dni, czy nawet kilka tygodni.

Jeszcze 5-6 lat temu najlepsi touroperatorzy przedsprzedaży promocyjnej First Minute potrafili upłynnić za jej pośrednictwem nawet ponad 35 proc. całej swojej oferty na dany sezon. Chwilę później czasy się jednak diametralnie zmieniły. Rewolucje w krajach arabskich, trudności gospodarcze i monetarne takich liderów branży jak Grecja czy Hiszpania, kryzys gospodarczy wielu krajów Europy, także w Polsce znacznie obniżył te założenia i prognozy.

Na szczęście rok temu zaczęło się tzw. odbicie od dna. Lider sprzedaży informował wówczas, że w pierwszym okresie sprzedaży Firstów osiągnął wynik o 90 proc. lepszy niż w 2013 roku. Organizatorzy skupieni w OSAT wspominali w tym samym czasie o 76 proc. wzroście. Znacząco przy tym wzrastały obroty wszystkich organizatorów.

Jak będzie w tym roku? Miarodajnych cyfr jeszcze nie znamy, za to wiemy czym będzie się żonglowało w walce o klienta. Rabaty? Ubezpieczenia? Wycieczki fakultatywne? A może zmiana terminów lub uczestników bez dodatkowych opłat? Pokój dla singla bez dopłaty do dwójki? Dziecko za 1/3 ceny? Co wybrać? Na co się skusić? Z kim i dokąd polecieć? Przed takimi dylematami stajemy praktycznie co roku.

Nie ma takiego miejsca na świecie, do którego nie można wysłać polskiego turysty. "To prawda! W ofercie mamy chyba każdy zakątek świata. Jednak wszelkiego rodzaju promocje przedsprzedażowe czy wyprzedażowe przygotowywane są głównie na kierunki masowe. Tylko przy dużej liczbie klientów touroperator może pozwolić sobie na grę ceną. Punktami zbieżnymi dla organizatora i klienta są dziś: lotnisko wylotowe z naszego lub najbliższego nam miasta, optymalnie do 3h lotu, gwarancja słońca, piaszczysta plaża, hotel z basenami i obowiązkowym formatem pobytowym All Inlusive." - potwierdza krótko Michał Laskowski, dyrektor sprzedaży w Qtravel.pl.

Sprawdziliśmy tegoroczne, turystyczne nowalijki. W ofercie przedsprzedażowej wciąż dostępne są nowości. W Grecji szczególnie rozśpiewana i roztańczona przez filmowy obraz Mamma Mia wyspa Skopelos (ceny od 2065 zł/os), a także zaliczana do Cykladów wyspa Mykonos (ceny od 2850 zł/os), mityczne Aleksandropolis (ceny od 2070 zł/os), czy przynależna administracyjnie do Lesbos wyspa Lemnos (ceny od 2070 zł/os). Po raz pierwszy wybrać się też możemy na małą wysepkę Leros (ceny od 2769 zł/os) i na plaże oddzielającej Peloponez od kontynentu Zatoki Korynckiej.

We Francji wciąż osiągalne są oferty na Lazurowe Wybrzeże z Niceą i Saint-Tropez w roli głównej (ceny od 3285 zł/os). W Turcji kusi nowy dla Polaków kurort nad Morzem Egejskim Didim (ceny od 1299 zł/os)i leżący naprzeciw wyspy Lesbos, Ayvalik (ceny od 1951 zł/os). Zdaniem Michała Laskowskiego Turcja może mieć w tym roku jeszcze jedną zaletę - Począwszy od tego roku powinniśmy podróżować do światowej stolicy formatu All Inlusive bezwizowo. W kieszeni zostanie więc 30 USD lub 25 EUR od osoby, a na lotnisku oszczędzimy godzinę na zupełnie zbędne procedury formalne.

Jeszcze kilka lat wstecz zazdrościliśmy np. Niemcom hoteli przygotowywanych pod ich określone potrzeby i preferencje. Polacy właśnie zaczynają dojrzewać do ofert wąsko tematycznych. Przykładowo, lider turystycznej sprzedaży wprowadza z końcem stycznia wyjazdy dedykowane konkretnym odbiorcom z podziałem na poszczególne sfery zainteresowań. W zapowiedzi ofertowej znajdujemy zatem propozycje Sport Camp, Senior Camp, Dieta&Fitness Camp, Body&Mind Camp, czy bardzo modny ostatnio triatlonowy Swim, Bike & Run Camp. Nowości z całą pewnością objęte będą programami promocyjnymi chociażby po to, aby zacząć wytwarzać sprzedażowy popyt.

Ogromnie popularne stało się wakacyjne kształcenie lub dokształcanie posiadanych już umiejętności w Windsurfingu, Kitesurfingu, StandUp Paddle (SUP - deska z wiosłem), w nurkowaniu i trekkingu. W promocyjnych cenach wciąż znajdziemy wakacje dla miłośników dwóch kółek, kajaków, wszelkiego rodzaju ekspedycji podróżniczych czy akademii kulinarnych. Trzeba przyznać, że z tak pojmowaną turystyką na masową skalę jeszcze nie mieliśmy do czynienia.

Potężnie rozwinęły się oferty wyjazdów dla rodzin z dziećmi. Touroperatorzy jak nigdy dotąd postawili na bardzo rozbudowane, kreatywne programy animacyjne , realizowane koniecznie w języku polskim z własną, świeżo przeszkoloną w nowych formatach kadrą. Oj, będzie nas narodowo widać w tym roku. Trudno się dziwić. Wszak turystyka rodzinna to podstawa sezonu letniego.

Nie można nie wspomnieć o rejsach (ceny od 2253 zł/os). Szczególnie warte przywołania są propozycje z polskim pilotem (ceny od 2713 zł/os), a nawet z dojazdem do portów (ceny od 3006 zł/os), z których rozpoczyna się morska eskapada organizowanych z Polski. Od tego sezonu każdy może rozpocząć swoją przygodę w wakacyjnym Crusingiem. Warto sprawdzić co tak bardzo pociągającego jest hotelowcu, którego okna każdego dnia proponują nam inny widok. Dwóch krajowych specjalistów przygotowało bogatą paletę propozycji wciąż dostępnych w promocyjnym wydaniu.

Z danych Travelplanet wynika, że w stosunku do ubiegłorocznych rezerwacji na lato preferencje turystów co do miejsc, w których chcą spędzić wakacje nie ulega zmianom. Obecnie chętniej rezerwują oni Bułgarię niż Tunezję. W styczniu polscy turyści mniej chętnie rezerwowali urlopy w Grecji (dynamika sprzedaży wycieczek spadła z ok. 31 do nieco ponad 29 proc.) a zauważalnie wzrosło natomiast zainteresowanie Turcją (wzrost z niespełna 19 do 20,4 proc.), mimo że za urlop w tureckich kurortach turyści płacą średnio ok. 200 zł więcej niż w Grecji.

Na lato 2015 hotele 4* zarezerwowało 44 proc. turystów (na lato 2014 - 47 proc.), hotele 5* - 31 proc. ( 28 proc. na lato 2014) hotele 3* - 22,5 proc. ( 23,5 proc.) . Również jeśli chodzi o wyżywienie, turyści chętniej rezerwują wakacje all inclusive 82 proc. wobec 80 proc. w 2014) kosztem wakacji ze śniadaniami i obiadokolacjami (11,5 proc. wobec 14 proc).

No właśnie. Jest taniej, tak samo czy drożej niż przed rokiem? Waluty w dłuższym okresie czasu są w miarę stabilne (nie licząc ostatniego wyskoku Franka), sytuacja polityczna w wakacyjnych kierunkach na szczęście spokojna, paliwo znacznie potaniało. Czego możemy się zatem spodziewać?

Rodzinna Grecja dla 4 osób kosztowała przed rokiem promocyjne 7122 zł, w tym roku za porównywalne oferty należy zapłacić już 8917 zł. "Po wczesnych rezerwacjach nie można jednak przesądzać, że Grecja nie będzie równie popularnym kierunkiem jak ubiegłego lata. Wszystko będzie zależało od tego jak wielką ofertę na ten kierunek zaproponują touroperatorzy i czy tego lata obniżki cen last minute będą równie duże jak ubiegłego." -zauważył Radosław Damasiewicz, dyrektora marketingu i e-commerce Travelplanet.pl.

Do Turcji w tym samym składzie lecieliśmy przed rokiem za średnio 7051 zł, a w tym roku za 8588 zł. Wzrost na pierwszy rzut oka wyraźnie zauważalny, ale przy rozłożeniu ceny na 4 osoby w rezerwacji widać od razu, że nie jest on aż tak wielki. Zwłaszcza jeśli w grę wchodzi podniesienie bezpieczeństwa i zdecydowanie wyższy standard wybieranych ofert. Po chwilowej przerwie na podium wraca Bułgaria. W 2014 roku kosztowała nas ona średnio ok. 1500 zł za jedną osobę, a w 2015 roku 1750 zł. Do Hiszpanii lecieliśmy przed rokiem za 2400 zł od osoby. W tym roku podobny wyjazd kosztować nas będzie już 2650 zł.

"O ile ubiegły sezon wakacyjny można określić jako pozytywny zwiastun wiosny w turystyce wyjazdowej, o tyle ten ma szansę być prawdziwym odbiciem dla branży. Na szczęście na horyzoncie nie widać żadnych sytuacji kryzysowych, waluty przez to trzymają stabilny kurs, a touroperatorzy pokusili się o rozszerzenie katalogów o nowości. To dobry sygnał. Reakcja klientów jest natychmiastowa. Już teraz widzimy wzrost sprzedaży, a szczyt sezonowy wciąż jeszcze przed nami. Pozytywnie zaskakuje ogromne wręcz zainteresowanie ofertą do Turcji i Grecji, co mocno widać w ilości przygotowanych nowalijek. Bardzo cieszy fakt powrotu na salony sprzedażowe oferty bułgarskiej i jeszcze silniejsze zaakcentowanie propozycji hiszpańskich. Te kierunki stoją niezmiennie wysoko na liście bestsellerów. To co zaś ważne handlowo to masowa reaktywacja Egiptu. Spokój, gwarancja pewnej pogody, pakiet All Inclusive, wysoki standard i przystępne ceny są najlepszymi magnesami przyciągającymi naszą zakupową uwagę." mówi Michał Laskowski.

Co aktualnie oferują niektóre biura podróży w ramach First Minute?