TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter

Będą masowe zwolnienia w LOT?

Do cięć w zatrudnieniu przygotowuje się zarząd LOT-u. Jak ustalił WSJ Polska, na przełomie kwietnia i maja związkom zawodowym spółek z lotniczej grupy przedstawiony zostanie plan redukcji etatów. Spółki należące do LOT mają odprawić ponad tysiąc z siedmiu tysięcy pracowników ogółem zatrudnionych.


Nieoficjalnie mówi się, że w sprawie tak radykalnego cięcia, na pełniącego obowiązki prezesa spółki Sebastiana Mikosza naciska ministerstwo skarbu państwa, które kontroluje prawie 68 proc. akcji firmy. Jednak o planowanej redukcji etatów nikt nie chce się wypowiadać oficjalnie. - Obecnie w firmie rozpoczęły się już grupowe zwolnienia. Ich rezultatem będzie zwolnienie do końca kwietnia 120 osób - potwierdza Jan Kreczmar, dyrektor komunikacji PLL LOT. Ma on na uwadze uzgodnione ze związkami zawodowymi cięcia w głównej spółce, czyli PLL LOT. Zatrudnia ona obecnie 3,7 tys. osób. Już jakiś czas temu p.o. prezesa Sebastian Mikosz przyznał, że prawdopodobnie będzie musiał niebawem przysiąść do stołu i porozmawiać ze związkami na ten temat.

Kolejne zwolnienia mają dotyczyć nie tylko LOT-u, ale również pozostałych spółek z grupy kapitałowej. Najwięcej etatów ma zostać zredukowanych w spółce LGS, która prowadzi obsługę naziemną samolotów na Okęciu. Obecnie zatrudnionych jest tam ponad 1,6 tys. osób, a redukcja ma dotknąć 400 osób. Podobne cięcia dotyczyć będą PLL LOT. Ograniczone będą przede wszystkim etaty w administracji. - Oczywiście słyszałem plotki o zwolnieniach, ale do tej pory zarząd nas o tym nie informował - wyjaśnia Stefan Malczewski, szef Solidarności w LOT. Jego zdaniem, byłby to nieprzemyślany ruch. - Problemem LOT-u nie są pracownicy, lecz kontrakty hedgingowe. Poprawa sytuacji finansowej firmy uzależniona jest od tego, czy zarządowi uda się wynegocjować z bankami wydłużenie okresu spłaty - wyjaśnia.

Zdaniem ekspertów firma aby przetrwać, musi odchudzić zatrudnienie. - Jest cały szereg stanowisk, które się dublują, np. zarządy LOT-u i Eurolotu - wyjaśnia Zbigniew Sałek, wiceszef Międzynarodowego Stowarzyszenia Menedżerów Lotnisk. Zaznacza jednak, że tak duże zwolnienia nie będą łatwe. - To jest państwowa firma posiadająca silne związki zawodowe - mówi Sałek. Z kolei Adrian Furgalski, dyrektor Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, uważa, że radykalne cięcia w zatrudnieniu są potrzebne, nawet jeżeli zarząd ryzykuje spór ze związkami. - Ewentualne strajki będą grą o sumie zerowej, ponieważ tylko przybliżą LOT do bankructwa. Jeśli zatrzymane zostaną samoloty na Okęciu, LOT wytrzyma góra dwa tygodnie - podkreśla Furgalski. Z tego muszą sobie zdawać sprawę również pracownicy.




Komentarze

(kiedy jest to możliwe, sugerujemy podpisanie się)

(akceptacja regulaminu)


Tagi:
PLL LOT LGS Eurolot redukcja etatów zwolnienia WSJ Polska związki zawodowe pracownicy Sebastian Mikosz samoloty Okęcie na Okęciu Stefan Malczewski Zbigniew Sałek Solidarność Międzynarodowe Stowarzyszenie Menedżerów Lotnisk Adrian Furgalski Zespół Doradców Gospodarczych TOR strajk problemy PLL LOT kłopoty finansowe LOT-u




Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję