TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter

Polscy turyści się cieszą, branża liczy straty!

W tym roku w polskich górach można spędzić święta i sylwestra dużo taniej niż w latach poprzednich. Spadają ceny w pensjonatach i pokojach gościnnych. Wszystko dlatego, że z zimowych wczasów rezygnują goście z Rosji, Ukrainy i Białorusi - czytamy w Dzienniku Zachodnim.


Polskie góry były dla turystów ze wschodu tak samo atrakcyjne jak Alpy, ale dużo tańsze. Niestety, wejście Polski do strefy Schengen spowodowało, iż trudniej jest zdobyć polską wizę. Zresztą trzeba za nią dodatkowo zapłacić - od 35 do 60 euro.

Górale załamują więc ręce i szybko szukają nowych klientów, aby wypełnić puste obiekty. Cieszą się zaś polscy turyści, gdyż w ostatniej chwili, w dobrej cenie, mają szansę zarezerwować miejsca noclegowe w zimowej stolicy Polski.

Dotychczas turyści ze Wschodu przyjeżdżali w Tatry i Beskidy zaraz po Nowym Roku, czyli w czasie prawosławnego Bożego Narodzenia. To właśnie ich zasobne portfele podbijały ceny w Zakopanem i okolicznych miejscowościach. To oni jeździli na nartach, zwiedzali Wieliczkę i Kraków. Brali udział w kuligach, ogniskach, biesiadach w góralskich karczmach, jadali w dobrych restauracjach...

Po wejściu Polski do Schengen znaczna ilość Rosjan, Ukraińców i Białorusinów wybrała się na zimowy wypoczynek gdzie indziej.

Do Centrum Szkoleń i Wypoczynku Fero w Korbielowie w styczniu miało przyjechać 35 rosyjskich turystów. - Tydzień temu rezerwację anulowano. - Dostaliśmy mejla z informacją, że nie udało im się załatwić wiz. Organizatorka nie wpłaciła zaliczki i mamy problem - opowiada na łamach dziennika Aleksandra Górny z Fero. Sytuację potwierdza Ireneusz Pilch, specjalista do spraw promocji i marketingu w hotelu Gołębiewski w Wiśle. W te święta gości gości ze Wschodu będzie mniej. - Nie odczujemy tego, bo na wolne miejsce natychmiast pojawia się kolejny chętny. Straty poniosą za to pensjonaty, gospodarstwa agroturystyczne, restauratorzy i handlowcy - mówi Pilch.

Zdaniem branży turystów ze Wschodu zniechęcają formalności przy załatwianiu wiz. Bo wizy da sie załatwić, ale niestety, wymaga to odwiedzenia urzędów i dostarczenia niezbędnych dokumentów. - Do osób, które zarezerwowały u nas pobyt, wysyłamy potwierdzenia na firmowym papierze, z pieczątkami. Są one potrzebne dla urzędników w konsulatach. Wszystkim przybyło pracy w związku z nowymi przepisami - tłumaczy specjalista do spraw promocji i marketingu w hotelu Gołębiewski w Wiśle.

Właściciele stoków, wyciągów i szkół narciarskich również nie liczą w tym roku na klientów ze wschodu. - Zapowiada się na totalną klapę - mówi zrezygnowany Jacek Pokusa, właściciel szkoły narciarskiej Vertigo Reaktywacja w Korbielowie. - Nie da się ukryć, że w tym roku zainteresowanie Rosjan i Ukraińców przyjazdem w polskie góry znacznie zmalało. Hotele puste nie stoją. Ale straty będzie można ocenić dopiero po sezonie - wyjaśnia Lidia Roszkowska z grupy biur podróży z Zakopanego.

W 2006 roku, według dostępnych danych z Ukrainy przyjechało do Polski 2,5 mln turystów, z Białorusi - 1,5 mln, z Federacji Rosyjskiej - ponad 700 tys. Zostawili w Polsce ponad miliard dolarów.

Po wejściu Polski do strefy Schengen i wprowadzeniu drogich wiz te wpływy zmaleją. O ile? Górale szacują, iż nawet o 20 proc.




Komentarze

(kiedy jest to możliwe, sugerujemy podpisanie się)

(akceptacja regulaminu)


Tagi:
sylwester w Zakopanym Zakopane turyści ze wschodu rosjanie mniej klientów gości odwołane rozerwacje cennik na z fero i polsce hotel do 2008 wiz wizy białoruś dla schengen gołębiewski


Komentarze:

Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję