TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter






PIT: turystyka wyjazdowa złapała oddech

Turcja, Grecja, Bułgaria i Egipt - to ulubione kierunku wyjazdów zagranicznych Polaków z biurami podróży w 2021 roku. Ponad 3/4 turystów wybrało hotele 5- i 4-gwiazdkowe - najwyraźniej chcieli powetować sobie miesiące lockdownu. Wysoka pozycja Polski (także w biurach podróży) wskazuje na dominację wypoczynku w kraju. - wynika z raportu Polskiej Izby Turystyki, przygotowanego na podstawie danych Wakacje.pl, Travelplanet.pl i Fly.pl.


O rozmiarach ruchu turystycznego przed sezonem letnim 2021 decydowały przede wszystkim możliwości przemieszczania się, zamknięcie granic oraz ograniczenia w dostępności bazy noclegowej dla turystów, a nie jak w latach poprzednich czynniki sezonowe (pogoda, okres ferii, świąt, wakacji szkolnych, itp.). Dzięki wprowadzeniu Unijnego Certyfikat COVID (UCC), zniesieniu obostrzeń w krajach będących tradycyjnie ulubionymi kierunkami Polaków mieliśmy do czynienia z boomem rezerwacyjnym już od końca maja 2021.

Po rocznej przerwie - będącej efektem zatrzymania się każdego segmentu turystyki na skutek pandemii COVID-19 i obostrzeń z tym związanych - Polacy ruszyli gremialnie na wakacje. Raport Polskiej Izby Turystyki "Zagraniczne wakacje Polaków 2021" pokazuje jak wyglądał sezon letni w 2021 roku. Wyniki wskazują na to, że dzięki sezonowi letniemu branża turystyczna, a przynajmniej ta część, która oferuje wyjazdy zagraniczne, złapała oddech. Raport opiera się na danych zebranych od trzech multiagentów internetowych: Fly.pl, Travelplanet.pl i Wakacje.pl . Prezentuje on strukturę wyjazdów oraz preferencje turystyczne klientów biur podróży w sezonie letnim 2021 (obejmuje okres od 1 czerwca do 30 września 2021 roku).

Zdrowie i bezpieczeństwo podróżnych od zawsze są priorytetem dla branży turystycznej. Pandemia jedynie uwypukliła te czynniki. To właśnie dlatego Grecja, Turcja, Egipt, Dominikana wprowadziły program szczepień pracowników turystyki, żeby zabezpieczyć swoich obywateli i gości. Kraje opracowały wytyczne, według których działają hotele, restauracje, muzea i atrakcje turystyczne. Poza tym dzięki unijnemu zaświadczeniu covidowemu procedury są spójne, a to ułatwia podróżowanie. PIT za pośrednictwem ECTAA mocno zabiegał o nie na szczeblu unijnym.
Tegoroczny raport potwierdza, że polski turysta jest ciekawy świata, coraz bardziej otwarty na nowe kierunki, nowe doświadczenia. Nie szuka najtańszego hotelu, potrafi docenić jakość. Wskazują na to chociażby badania przeprowadzone w lipcu przez European Travel Commission zaprezentowane przez POT. Wśród krajów europejskich Polacy znaleźli się na czele, jeśli chodzi o plany dotyczące wyjazdów wypoczynkowych. To widać także w naszym raporcie - zainteresowanie wyjazdami jest ogromne, a w momencie gdy pojawiają się informacje o luzowaniu obostrzeń, sprzedaż idzie w górę. Tak było np. z Turcją, kiedy rząd ogłosił, że przy powrocie z tego kraju obowiązują te same zasady co przy wjeździe ze strefy Schengen, z Egiptem, kiedy osoby zaszczepione zostały zwolnione z obowiązku wykonywania testów PCR, Bułgarią, kiedy badania PCR zostały uzupełnione o testy antygenowe czy Hiszpanią, która przestała wymagać od Polaków dodatkowych zaświadczeń. Jestem przekonany że będziemy jeździć coraz częściej i coraz dalej.
- mówi Paweł Niewiadomski, prezes Polskiej Izby Turystyki.

Odbudowywanie się segmentu wyjazdów zagranicznych jest zadowalające, choć nie należy zapominać o decyzjach, które spowolniły ten proces - to wprowadzenie na początku sezonu obowiązkowej kwarantanny dla turystów bez szczepień, którzy wracają z wakacji z krajów spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Obok Egiptu i Tunezji do połowy lipca była wśród nich również Turcja. Mimo to właśnie Turcja okazała się liderem tegorocznego letniego sezonu. O zależności między nakładanymi/luzowanymi restrykcjami i możliwości szczepień a popytem na zagraniczne wakacje świadczy zarówno "eksplozja" rezerwacji od połowy maja jak i właśnie bardzo wysoka pozycja Turcji oraz Egiptu, który w porównaniu z sezonem letnim 2019 awansował o jedno oczko, wyprzedzając Hiszpanię do której - przypomnijmy - od lipca z Polski mogą wjeżdżać również niezaszczepieni turyści bez testów covidowych. Polska, jako rynek źródłowy, była bez wątpienia jednym z czempionów w Europie. Nasi turyści chętnie i dość licznie wyjeżdżali na zagraniczne wczasy, prym wiodły kierunki w basenie Morza Śródziemnego. Popularne były również wycieczki z dojazdem własnym. - komentuje Radosław Damasiewicz, prezes Travelplanet.pl.

Mijający sezon letni z perspektywy Fly.pl uważam za bardzo udany. Uruchomiona wiosną możliwość zaszczepienia się przeciw Covid-19 sprawiła, że na przełomie kwietnia i maja klienci rozpoczęli masowe kupowanie letnich wyjazdów. Sprzedaż, która w latach przed pandemią rozpoczynała się jesienią poprzedniego roku, w tym sezonie skumulowana została w kilku miesiącach wakacyjnych. We Fly.pl tego lata uzyskaliśmy wyniki lepsze niż w roku 2019, co nas ogromnie cieszy. Kumulacja sprzedaży w tak krótkim okresie spowodowała oczywiście mnóstwo wyzwań - trzeba było krótkoterminowo zapewnić sprawne procesy obsługi znacznie zwiększonego ruchu. Zupełnie inaczej niż przed pandemią wygląda obecnie proces sprzedażowy. Powodem tego są zmieniające się obostrzenia i przepisy wjazdowe do miejsc urlopowych. Obsługa klienta wydłużyła się i jest znacznie bardziej pracochłonna. Mimo zmienionej rzeczywistości i nowych wyzwań jesteśmy zadowoleni z kończącego się właśnie sezonu letniego i z optymizmem patrzymy na kolejne okresy.  - podkreśla Grzegorz Bosowski, prezes Fly.pl.

Sezon letni 2021 roku pokazał, że Polacy kochają zagraniczne podróże. Kiedy tylko rządy Polski czy innych krajów luzowały obostrzenia, zainteresowanie klientów wycieczkami gwałtownie rosło, co dalej przekładało się na sprzedaż. W szczycie sezonu były momenty, kiedy oferty do popularnych miejscowości i hoteli znikały jak świeże bułeczki. Pierwszy kwartał roku był sporym wyzwaniem, w kwietniu sprzedaż sięgała jeszcze 70 proc. wartości zrealizowanych w 2019 roku, ale w maju i w czerwcu trend uległ znacznej poprawie, a przychody były nawet wyższe niż w tym samym czasie 2019 roku. Biura, które w zeszłym roku zanotowały straty finansowe, ten rok powinny zakończyć już na plusie. Szacujemy, że w przyszłym roku rynek pod względem wielkości wróci do poziomów z 2019 roku lub nieco urośnie, ale znaczący wzrost liczby nowych klientów będziemy obserwować dopiero w 2023 roku. - dodaje Dariusz Górzny, prezes Wakacje.pl.

Udany sezon letni

Wszystko wskazuje na to, że sezon letni 2021 roku biura podróży mogą uznać za udany. Mimo że sprzedaż w segmencie wyjazdów zagranicznych z biurami podróży ruszyła na dobre dopiero w maju, po zniesieniu krajowych obostrzeń, a do początków lipca niejasna była sytuacja związana ze swobodą podróżowania w Europie i na kierunkach uznawanych za tradycyjne cele wakacyjnych wyjazdów Polaków - zainteresowanie wypoczynkiem było tak wysokie, że prawie udało osiągnąć się wielkości podobne do lat sprzed pandemii. Podobnie preferencje klientów biur podróży - w porównaniu z najlepszymi latami w polskiej turystyce wyjazdowej - nie uległy wielkim zmianom. Drobne różnice w wynikach Turcji i Grecji nie zmieniają faktu, że są to nadal najczęściej wybierane kierunki wyjazdów wakacyjnych Polaków. Ta pierwsza zanotowała wzrost na poziomie 15%. Dwie zmiany są jednak wyraźne - swój udział w rynku poprawiła znacząco Chorwacja (najwyższa dynamika - ponad 21%) - to efekt "pionierskich" decyzji jeszcze w maju o znacznym zliberalizowaniu przepisów wjazdowych dla turystów oraz większej skłonności do podróżowania na wakacje samochodem.





Daleko jednak bardziej znacząca jest pozycja Polski, która po raz pierwszy znalazła się w pierwszej dziesiątce najbardziej popularnych kierunków rankingu. Odsetek krajowych wakacji kupowanych w biurach podróży wzrósł sześciokrotnie, choć zdajemy sobie sprawę, że i tak nie odzwierciedla on do końca rzeczywistej pozycji naszego kraju w turystycznych preferencjach - podkreśla Radosław Damasiewicz, prezes Travelplanet.pl. Jak zauważa, w tym sezonie mamy do czynienia z delikatnym przełamaniem trendu do rezerwowania krajowego wypoczynku bezpośrednio w obiekcie, turyści coraz bardziej przekonują się do biur podróży, które oferują wypoczynek w Polsce w konkurencyjnych cenach oraz - co równie istotne - sprzedają klientom nie zwykły nocleg, lecz imprezę turystyczną. To rodzaj bezpłatnej polisy na wypadek ewentualnego lockdownu i zamknięcia krajowej bazy hotelowej.

W raporcie uwagę zwraca mocna pozycja Egiptu i awans na 4. miejsce. Bułgaria - mimo że nadal na podium - zanotowała spory spadek, jeśli chodzi o dynamikę. Oprócz wspomnianej już Chorwacji i Egiptu, największe wzrosty zanotowały Turcja i Cypr. Do najpopularniejszych regionów należały w tym sezonie Riwiera Turecka, Słoneczny Brzeg i wyspy greckie: Kreta, Rodos, Korfu. Swoją pozycję w rankingu poprawiły egipskie kurorty, co odzwierciedla wysoką pozycję tego kierunku - Hurghada i Marsa Alam.





Mimo niewielkiego udziału w rynku, widać wyraźny wzrost zainteresowania polskich turystów kierunkami egzotycznymi, dotąd wybieranymi w sezonie zimowym. Mowa tu o Meksyku, Dominikanie czy Malediwach. Nieobecność destylacji azjatyckich związana jest z utrzymującymi się regulacjami pandemicznymi.

Rośnie komfort, rosną i ceny

Ceny zagranicznych wakacji nieco poszły w górę, choć mógł to być również wpływ braku atrakcyjnych, tańszych ofert w końcówce sezonu. U poszczególnych multiagentów pojawiały się różnice, ale wspólna jest tendencja wskazująca na wzrost liczby osób na rezerwację. Średnio Polacy wydawali na nią prawie 6660 zł, czyli o 277 zł więcej niż w roku 2019. Natomiast koszt jednostkowy imprezy był wyższy jedynie o 72 zł. Tegoroczne wakacje z biurami podróży spędzaliśmy w większym gronie i w bardziej komfortowych warunkach niż w 2019 roku - co widać po wzroście sprzedaży ofert all inclusive i wakacji w hotelach o najwyższym, 5-gwiazdkowym standardzie. Turyści chcieli najwyraźniej powetować sobie miesiące lockdownu, inna rzecz, że takie luksusowe wakacje w tym sezonie kosztowały mniej niż przed dwoma laty - wyjaśnia Radosław Damasiewicz.





Ewidentnie podniósł się standard wakacyjnego wypoczynku: duży wzrost rezerwacji hoteli 5*, gdzie wypoczywała niemal 1/3 klientów biur podróży i jednoczesny spadek popularności hoteli 3*. W tym roku to już ponad trzy czwarte turystów wypoczywało w obiektach 4* i 5* (77,3%). Ten wzrost standardu to "efekt Turcji" i w Egiptu - w tych właśnie krajach turyści rezerwują najlepsze hotele w opcji all inclusive, utarło się bowiem przekonanie, że tam uzyskają najlepszy stosunek jakości oferty z górnej półki do jej ceny.





Sezon last minute

Tegoroczny letni sezon rozpędzał się znacznie wolniej niż w ubiegłych latach z powodu administracyjnych ograniczeń związanych z wyjazdami zagranicznymi. Stąd duży spadek wyjazdów na wakacje w czerwcu oraz ich kumulacja w lipcu i sierpniu. W związku ze zmieniającymi się obostrzeniami i niepewnością otoczenia, szczyt sezonu wakacyjnego w tym roku cechuje wyraźna tendencja do zakupów wycieczek w formule last minute, które jednak były znacząco różne od tych, które znamy z lat poprzednich. Klienci kupowali z krótkim wyprzedzeniem, ale ceny wcale nie były niższe niż na kilka tygodni przed wylotem - obserwowaliśmy wręcz odwrotny trend. Im bliżej terminu wyjazdu, tym było drożej. Najwięksi touroperatorzy ograniczyli wielkość programów w porównaniu z 2019 rokiem, co w zderzeniu z wysokim popytem na wycieczki doprowadziło do wyraźnego wzrostu cen usług turystycznych w ostatnich miesiącach - wyjaśnia Dariusz Górzny.





2/3 wyjazdów w tzw. wysokim sezonie (lipiec i sierpień) przypomina sytuację sprzed wielu lat, zanim sezon letni zaczął się wywłaszczać i wyjazdy czerwcu i wrześniu stanowiły ponad 40 proc. sprzedanych ofert na cztery letnie miesiące. Zwlekanie z decyzjami o zakupie zagranicznych wakacji widać zwłaszcza w danych obrazujących terminy rezerwacji oraz odległość od rezerwacji do wylotu. Nie oznacza to jednak gwałtownej zmiany preferencji i powrót do rezerwowania wakacji na ostatnią chwilę - te dane odzwierciedlają po prostu niepewność do rozwoju wypadków związanych z pandemią i odkładanie decyzji do wyklarowania się sytuacji w sprawie harmonogramu szczepień oraz znoszenia obostrzeń związanych z odwiedzaniem poszczególnych krajów - dodaje Radosław Damasiewicz, prezes Travelplanet.pl.





Zdaniem Grzegorza Bosowskiego, pandemia przyniosła jeszcze jedną zmianę - wydłużył się okres obsługi klienta, bo kupujący mają więcej pytań o zasady wyjazdu i powrotu, rodzaje testów, niezbędne dokumenty, czy sytuację w odwiedzanych krajach. Branża zderzyła się też z problemem utrzymania zaufania do podróżowania.

Od początku pandemii sytuacja kształtowała się bardzo dynamicznie. Wyraźnie widać, jak nakładane bądź luzowane restrykcje (zarówno w Polsce jak i w kluczowych kierunkach turystycznych) wpływają na nastroje konsumentów i zachowania zakupowe. To właśnie dlatego tak bardzo potrzebna jest przewidywalność zasad ustalanych przez rząd. To ułatwia planowanie biznesu, a żeby branża turystyczna mogła się dalej tak dynamicznie rozwijać jak to miało miejsce przed pandemią, potrzeba stabilizacji - to pomoże też utrzymać firmom odpowiedni poziom zatrudnienia.




Komentarze

(kiedy jest to możliwe, sugerujemy podpisanie się)

(akceptacja regulaminu)


Tagi:
polska izba turystyki raport wakacje.pl travelplanet.pl fly pl wyjazdy polaków




Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję