Wawel: spada liczba turystów zagranicznych

Zamek Królewski na Wawelu w 2008 roku odwiedziło 1,25 mln turystów. To rekordowa liczba. Niestety, rok 2009 nie zapowiada się tak optymistycznie, bowiem już od jesieni liczba turystów zaczęła maleć - takie informacje podały władze muzeum zamkowego we wtorek na konferencji prasowej w Krakowie.

Frekwencja dla muzeum jest bez wątpienia bardzo ważna, bowiem wpływa na wielkość przychodów własnych placówki, które stanowią ok. 40 proc. całego budżetu Zamku Królewskiego. Możliwych mniejszych wpływów nie jest w stanie zrównoważyć dotacja z budżetu państwa, która w roku 2009 jest wyższa od ubiegłorocznej tylko o 1,5 proc.

Jak powiedział dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu, prof. Jan K. Ostrowski, przychody własne są planowane na poziomie 11 mln 690 tys. zł, jednak to niestety jest loteria. Z ostatnich miesięcy wynika, że frekwencja w muzeum spada.

Wyjaśnił ponadto, że na rekordową frekwencję w roku 2008 złożyło się dziewięć miesięcy roku. Od końca września nastąpił zdecydowany spadek, pomiędzy 10 a 20 proc., zależny od miesiąca. Niestety minione trzy pierwsze tygodnie stycznia wykazują 25-proc. spadek. Gdyby taka sytuacja miała się utrzymać, będzie to oznaczało bardzo poważne kłopoty, ocenił Ostrowski.

Biorąc pod lupę grupy zorganizowane widać dokładnie, że spadła głównie liczba turystów rosyjsko- oraz anglojęzycznych.

W roku 2008 zyski muzeum ze sprzedaży biletów wyniosły ponad 8,8 mln zł.

MKiDN obiecało na 2009 rok dotację dla Wawelu w wysokości 13,2 mln zł. Łącznie z planowanymi przychodami własnymi, muzeum uzyskałoby kwotę ok. 25 mln zł.

Jak podkreślił Ostrowski, Zamek na Wawelu wypracowuje ponad 40 proc. swojego budżetu, przede wszystkim dzięki wpływom z biletów wstępu. Tak będzie w dalszym ciągu, bowiem dotacja ministerialna na rok 2009 wzrosła w porównaniu do roku ubiegłego tylko o 1,5 proc. To nawet nie pokrywa inflacji, rachunków za energię, czy nawet funduszu płac. Aby muzeum mogło funkcjonować, jest zmuszone zarabiać samodzielnie. Należy zaznaczyć, że na Wawelu pracuje ok. 300 osób.

Ostrowski dodał też, że muzeum nie ma żadnego programu oszczędnościowego, bowiem nie ma tak naprawdę zbyt dużych możliwości zaciśnięcia pasa. Zapewnił, że funkcjonowanie zamku oparte jest na bardzo wykalkulowanych decyzjach, o żadnej rozrzutności nie może być mowy.

Władze muzeum, aby zaradzić chociaż trochę sytuacji, wprowadziły w przypadku większości wystaw oraz tras turystycznych podwyżkę cen biletów o 1-2 zł.

Zamek Królewski na Wawelu ma w planach zorganizowanie jeszcze w tym roku kilku wystaw: drugą odsłonę pokazu "Hołd pruski - Matejko Wawelowi - Wawel Matejce II", "Zygmunt Krasiński w 150. rocznicę śmierci" oraz "Nabytki Zamku Królewskiego na Wawelu w roku 2008". Może uda się ponadto zorganizować planowaną na jesień wystawę "Sapiehowie", która zostanie poświęconą jednemu z najświetniejszych rodów dawnej Rzeczypospolitej. Ekspozycja będzie mogła się udać, jeżeli uda się znaleźć na ten cel ok. 200 tys. zł.

Zamek Królewski na Wawelu zorganizował w roku 2008 cztery wystawy czasowe, z których dwie - wystawa "Skarbiec katedry wileńskiej" oraz pokaz "Hołdu pruskiego" Matejki - były dużymi wydarzeniami muzealnymi. Mało tego, w połowie roku otwarto ponownie stałą ekspozycję "Wawel zaginiony", natomiast oferta zamku w Pieskowej Skale - oddziału Wawelu, wzbogacona została o dwie stałe wystawy.

W roku 2008 z oferty edukacyjnej zamku wawelskiego, przede wszystkim lekcji muzealnych, postanowiło skorzystać ok. 22 tys. młodych osób, zaś dodatkowe 3 tys. dzieci wzięło udział w różnego rodzaju konkursach zorganizowanych przez muzealników. Oferta edukacyjna Wawelu na 2009 r. ma być jeszcze bogatsza, zostanie bowiem poszerzona m.in. o wykłady dla dorosłych.

W roku ubiegłym na Wawelu odbyło się 30 koncertów, w tym, zgodnie z planem, będzie ich 28.