Ogłoszenia
Ogłoszenia
- Animator Czasu Wolnego - Bułgaria
- KIEROWNIK DZIAŁU REZERWACJI
- PRACOWNIK DZIAŁU CALL CENTER
- Pilot na Węgry
- Project Manager (Katowice)
- Specjalista ds. rezerwacji w jęz. polskim
- Specjalista ds.turystyki - biuro podróży w...
- Sprzedam pensjonat Rabka Zdrój
- B.P. ITAKA w C.H.M1 w Czeladzi zatrudni
- NEKERA - Specjalista Wsparcia Sprzedaży
Dziecięce menu w restauracjach gorsze niż dla dorosłych?
Lokale gastronomiczne często wychodzą na przeciw oczekiwaniom rodziców i zamieszczają w swoim menu specjalna ofertę dla dzieci. Porcje są wówczas mniejsze, a potrawy mają trafiać w gusta małych klientów. Czy jednak oferowane najmłodszym propozycje rzeczywiście im służą?
Menu oferowane dzieciom w wielu lokalach jest niezwykle do siebie podobne. Dania komponowane są z kawałka ryby lub kurczaka w panierce podawanych w asyście frytek. Wybierać można także z pośród naleśników na słodko, czasem zupy pomidorowej lub rosołu. Pojawiają się też propozycje dość nietypowe, jak pizza z bananami lub czekoladą.
Dietetycy jednak apelują - skomponowane w taki sposób menu dla dzieci jest niezdrowe, tłuste i zbyt słodkie."Widząc takie dania w menu nieodparcie mam wrażenie, że dzieciom próbuje się podtykać gorsze jedzenie, niż dorosłym, bo one się tak łatwo nie zbuntują" - określa najpopularniejsze pozycje dla dzieci Dorota Barańska, dietetyczka.
Niestety analizując przykładowe propozycje dla dzieci trudno nie zgodzić się z opinią eksperta. Dzieciom proponuje się pizzę z frytkami, paluszki z piersi kurczaka z ziemniakami, ryba w chrupiącej panierce obowiązkowo z frytkami, a na deser lody z bitą śmietaną. Rodzice mogą dla pociechy zamówić też naleśniki z owocami obowiązkowo okraszone bitą śmietaną. Często na próżno szukać surówek czy innych nieco zdrowszych wariantów menu.
"Frytki to produkt tłusty, zawierający szereg szkodliwych substancji powstałych w toku wysmażania, mający niską wartość odżywczą i bardzo wysoką gęstość energetyczną, czyli jest bardzo kaloryczny, ale jednocześnie nie dostarcza żadnych innych składników odżywczych" - podkreśla dietetyczka. "Paluszki drobiowe - a także rybne! - to z kolei niezdrowe produkty wysoko przetworzone o niskiej zawartości odżywczej. A co jest złego w bitej śmietanie? Przecież to nabiał, prawda? - Jest tłusta, ciężkostrawna i nader często powoduje niestrawność"- dokładnie tłumaczy ekspert.
Zdaniem dietetyka, produkty dla dzieci nie powinny zawierać dużej ilości tłuszczu. Znacznie lepiej sprawdziłaby się propozycja potraw duszonych na parze lub pieczonych w folii. Niespecjalnym pomysłem wydaje się również serwowanie dań z grilla, bowiem jak podkreśla dietetyk na powierzchni mogą gromadzić się substancje rakotwórcze.
Co zatem proponować, aby zadowoleni byli i rodzice i dzieci? Dietetyk wskazuje, że niektórzy polscy restauratorzy całkiem dobrze radzą sobie z komponowaniem menu dla dzieci. "Podoba mi się np. rosół, zupa pomidorowa, sznycelek (ale tu wszystko zależy od tego, jak on wygląda), spaghetti z sosem pomidorowym oraz naleśniki z białym serem lub owocami. Podoba mi się też to, że do dań podstawowych oferowane są surówki, bo pomijając nawet wartość odżywczą danej surówki, wyrabia to prawidłowe nawyki żywieniowe" - wylicza ekspert.
W gruncie rzeczy wiele zależy więc od sposobu przygotowania i podania dań. Forma menu opracowanego specjalnie dla dzieci będzie spełniała wówczas swoja funkcję nie tylko ze względu na mniejsze porcje. Komponując propozycje dla dzieci nie można jednak przesadzać. Idealne w oczach dietetyka menu nie będzie pewnie święciło furory wśród dzieci. "Jeśli proponujemy mięso to nie smażone, a gotowane, pieczone, duszone. Do tego oczywiście warzywa, także gotowane. Ale tego często dzieci nie chcą jeść"- ma świadomość sama dietetyczka.
Alternatywą okazuje się więc być może kolorowe menu, złożone z wartościowych składników. Rodzice mając świadomość, że nie wszystkie propozycje z karty są dla dzieci odpowiednie, mogą stopniowo przyzwyczajać pociechy do zdrowych nawyków żywieniowych. Jednocześnie warto zastanowić się nad apelem dietetyka -"Pamiętajmy, że dziecko też człowiek, że jedzenie jemu oferowane nie może być gorsze, mniej wartościowe, czy niesmaczne tylko dlatego, że to nie ono podejmuje ostateczną decyzję o wyborze lokalu, w którym posiłek będzie konsumowany i jak mu nie będzie smakować to już tu nie wróci".
Przed restauratorami pozostaje więc trudna decyzja co podawać w dziecięcym menu, aby posiłek był zbilansowany, a jednocześnie chętnie konsumowany przez najmłodszych.
Komentarze
Tagi:
Dział gastronomia:
Przewodnik Michelin - więcej lokali z
Lepsza kondycja branży
Program inwestycji dla branży turystyka, horeca i
Oznaczenia pochodzenia geograficznego mają być lepiej
Dział badania rynku i analizy:
Turystyka z gorszą obsługą
Nocowanie.pl: Zimowy wypoczynek w Polsce przyciąga węgierskich
Starsze aktualności:
Oburzenie na ceny biletu na Wawel, ale czy
TSUE: Przewoźnik odpowiada za nienależyte udzielenie pierwszej
Ankieta KE dla
Sezon nad morzem nie jest
Jak sprzedawać w trudnych
eSky chwali system NDC
Chorwacja chce jeszcze więcej
ERIF BIG straszy klientów biur
Join Up! Polska uruchamia sprzedaż samych
Wzrost płacy minimalnej uderzy w hotelarstwo i
Programy wsparcia dla
Pasażerowie opóźnionego samolotu sami wykupili nocleg. Przewoźnik powinien to
McDonald zamyka jedną z pierwszych restauracji
Polskie Jadło: zaległości w spłacie kredytu
Walczyli z biurem podróży i wygrali
Który kraj turyści wybierają najczęściej?
Agencje eventowe zmierzą się z klientami
Ekskluzywne hotele pływające? Wrocław stawia na marinę
Gruzja liczy na współpracę z Polską
Samoobsługa w samolocie na topie