W Rysach spływ gruzowy

Turystów, którzy wybrali się w czwartek na Rysy czekała nie lada niespodzianka. Na ich drodze stanęła sterta kamieni. O sytuacji powiadomili ratowników TOPR i pracowników TPN. Szlak został zamknięty.

Tzw. "spływ gruzowy" - oberwanie głazów może mieć swoje źródło we wczorajszej burzy. Oberwanie szlaku nastąpiło w okolicy grzędy, to znaczy na ostatnim, mierzącym kilkaset metrów podejściu na szczyt (tam znajdują się klamry i łańcuchy).

Skutki spływu gruzowego ocenią pracownicy TPN i ratownicy TOPR. W przypadku zerwania łańcuchów, naprawa, a zatem zamknięcie szlaku potrwa kilka dni. Powstałe rumowisko musi zostać zbadane pod względem stabilności, aby ponowne zejście lawiny było niemożliwe.

Przy Morskim Oku pojawiły się już odpowiednie tablice informujące turystów o zamknięciu szlaku prowadzącego na Rysy.

Od kilku dni, podobnie jak w całej Polsce, Tatry nawiedzają gwałtowne burze. Po tatrzańskich szlakach wędrują tłumy turystów. Średnio, tylko w czerwcu, do Morskiego Oka wchodziło codziennie około siedem tysięcy osób.