Z Gdańska do Zakopanego w 3 godziny. To się nie uda!

Spółka Eurolot, należąca do Grupy LOT-u, zapowiedziała uruchomienie od połowy grudnia połączenia lotniczego z Gdańska do Popradu, leżącego w odległości 70 km jazdy od Zakopanego. Koszt w jedną stronę miałby wynieść 200 złotych. Czas podróży półtorej godziny. Do tego przejazd 70km nie powinien zabrać więcej niż kolejne 1,5h, więc licząc optymistycznie za około 3-4h od wylotu moglibyśmy być w Zakopanem.

Nowe połączenie pozwoli turystom na uniknięcie kilometrowych korków na zakopiance i w ogóle z podróży na południe uczyni 2-godzinny relaks. Loty z Gdańska do Popradu będą odbywać się 2x w tygodniu: w czwartki i w niedzielę. W sam raz na weekendowy wypad na narty.

Przewidziano, że pakiet lotniczy będzie dodatkowo obejmował skipass na wyciągi wraz z noclegiem. Na razie porozumienie takie udało się zawrzeć ze stroną słowacką. Tamtejsi właściciele wyciągów i bazy noclegowej są bardziej skorzy do rozmowy, niż zakopiańscy górale. Czy dojdzie do współpracy z zakopiańskimi przedsiębiorcami, pokaże czas. Na razie nie ma nawet planów, aby z Popradu jeździła specjalna linia autobusowa do Zakopanego i okolic. Przedsiębiorca Marian Strama prowadzący regularną linię pomiędzy Popradem, a Zakopanem nie nie widzi takiej możliwości, gdyż "w początkowej fazie byłoby to nieopłacalne"!

Jak widać Eurolot pomoże pewnie jednak Słowakom, bo nasi przedsiębiorcy zamiast się dogadać między sobą i z Eurolotem (choćby z przelotem od razu sprzedawać bilety na autobus do Zakopanego), wolą czekać, aż ktoś inny wyłoży pieniądze na rozruch. Tyle, że wtedy będzie już za późno, bo ludzie się już przyzwyczają, że samolot lata na SŁOWACJĘ! Cóż, może jednak ostatnio turystów w Zakopanem było za dużo i po prostu nie ma po co sprowadzać kolejnych...