Ogłoszenia
Ogłoszenia
- Pilot wycieczek rowerowych
- REZYDENT TURYSTYCZNY REGO-BIS - SEZON 2024
- Animator Czasu Wolnego - Bułgaria
- KIEROWNIK DZIAŁU REZERWACJI
- PRACOWNIK DZIAŁU CALL CENTER
- Pilot na Węgry
- Project Manager (Katowice)
- Specjalista ds. rezerwacji w jęz. polskim
- Specjalista ds.turystyki - biuro podróży w...
- Sprzedam pensjonat Rabka Zdrój
Sytuacja polityczna przysparza problemów przewoźnikom lotniczym
Napięta sytuacja w Izraelu i na Ukrainie wpływa na rynek lotniczy, bo przewoźnicy omijają niebezpieczne regiony. Przez to rosną ich koszty, ale korzysta na tym Polska, bo o kilka procent wzrósł ruch w przestrzeni powietrznej naszego kraju.
"Pasażerowie mogą mieć do czynienia z opóźnieniami bądź odwołaniami lotów na skutek napiętej sytuacji w Izraelu i na wschodzie Ukrainy" - ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Marta Chylińska, rzeczniczka prasowa Urzędu Lotnictwa Cywilnego. "W takiej sytuacji przewoźnik powinien nam zaproponować albo zwrot kosztów za bilet, albo lot alternatywny, który będzie dla nas dogodny. W przypadku nadzwyczajnych okoliczności, a do takich zaliczamy między innymi napiętą sytuację polityczną, nie przysługuje nam odszkodowanie" - dodaje.
W taki sposób postąpiły między innymi Polskie Linie Lotnicze LOT, które wprawdzie latają do Tel Awiwu, ale oferują pasażerom bezkosztową zmianę terminu wylotu lub zmianę biletu na rejs do Larnaki na Cyprze. Mogą to zrobić podróżni, którzy kupili bilety przed 23 lipca. Jeśli połączenia zostałyby odwołane, przewoźnik obiecuje też możliwość zwrotu kosztów. Do Izraela loty zawiesiły niektóre amerykańskie linie lotnicze. Przewoźnicy europejscy po kilkudniowej przerwie obecnie przywrócili połączenia.
Sytuacja w Izraelu wiąże się z ryzykiem ostrzału rakietowego rejonu lotniska Dawida Ben Guriona w Tel Awiwie przez Hamas. Przewoźnicy unikają jednak także Ukrainy, a szczególnie wschodniej części tego kraju. Po katastrofie boeinga linii Malaysia Airlines, który prawdopodobnie został zestrzelony przez prorosyjskich separatystów, przestrzeń powietrzna w tzw. obszarze informacji lotniczej Dniepropietrowsk została zamknięta.
Chylińska podkreśla jednak, że prawa pasażerów są zagwarantowane przez unijne rozporządzenie 261/2004. Obowiązuje ono we wszystkich lotach wewnątrz lub z Unii Europejskiej, a także na trasach do krajów wspólnoty, o ile połączenie jest obsługiwane przez linię lotniczą zarejestrowaną w UE. Prawo obowiązuje w taki sam sposób podczas lotów z przesiadką, szczególnie wtedy, gdy obydwa odcinki podróży są obsługiwane przez tego samego przewoźnika w ramach jednej rezerwacji. Jak zaznacza Chylińska, w takiej sytuacji linia musi zapewnić nam podróż od początku do końca, a w przypadku odwołania lub opóźnienia odcinka ‒ zapewnić inne połączenie i ewentualnie hotel.
"Niewątpliwie sytuacja na Ukrainie i w Izraelu będzie miała konsekwencje dla przewoźników"- podkreśla Chylińska. "To wiąże się z wydłużeniem trasy przelotu, a to z kolei przekłada się na większe zużycie paliwa, co zwiększa koszty. Również siatka połączeń może ulec zmianie. Może się zdarzyć, że trasy, które przebiegają przez Ukrainę albo destynacje związane z Izraelem, będą cieszyły się mniejszym powodzeniem. W związku z tym może dojść do zmniejszenia liczby przewozów pasażerskich" - dodaje.
Zmieniona trasa wiąże się też z kosztami operacyjnymi, związanymi m.in. z opłatami nawigacyjnymi za przelot przez przestrzeń powietrzną. Dłuższe godziny pracy załogi i eksploatacji samolotu też zwiększają obciążenia finansowe, co może spowodować wzrost cen biletów.
"To są kwestie indywidualne w zależności od rodzaju przewozów, jakie przewoźnik oferuje, oraz charakteru połączeń. Różnice kosztowe, konsekwencje finansowe dla przewoźników mogą być różne" - podkreśla Chylińska i dodaje, że w pewnym stopniu korzysta na tym Polska, nad którą lata więcej samolotów: "Z informacji, które mamy od Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, wynika, że w poprzedni weekend nastąpił ok. 7-proc. wzrost ruchu w przestrzeni powietrznej nad Polską. Natomiast teraz ten wzrost jest mniejszy, utrzymuje się na poziomie około 5 proc".
Zastrzega jednak, że latem ruch lotniczy nad Polską zawsze rośnie i obecna sytuacja nie jest w jakiś specjalny sposób wyjątkowa. Większa liczba samolotów oznacza większe przychody z tytułu opłat nawigacyjnych. W Polsce koszt jednostkowy opłaty nawigacyjnej wynosi w lipcu 35,81 euro. Na jego podstawie, po uwzględnieniu masy samolotu i długości trasy, wylicza się faktyczną opłatę.
Drogi lotnicze nad wschodnią Ukrainą, które są obecnie zamknięte, były często wykorzystywane przez samoloty lecące z Europy do Azji Południowo-Wschodniej. Wielu przewoźników zdecydowało się na całkowite omijanie Ukrainy, co jeszcze bardziej wydłuża trasę m.in. do popularnych destynacji, takich jak: Bangkok, Singapur czy Kuala Lumpur.
Komentarze
Tagi:
Dział prawo i podatki:
Elektroniczne faktury zaczną obowiązywać za 2
Dział dla turystów:
ECTAA wybrała preferowany kierunek podróży na 2025
Udany pierwszy kwartał w Porcie Lotniczym
Starsze aktualności:
Komisja Europejska przedłużyła możliwość pomocy dla małych portów
Oburzenie na ceny biletu na Wawel, ale czy
TSUE: Przewoźnik odpowiada za nienależyte udzielenie pierwszej
Ankieta KE dla
Sezon nad morzem nie jest
Jak sprzedawać w trudnych
eSky chwali system NDC
Chorwacja chce jeszcze więcej
ERIF BIG straszy klientów biur
Join Up! Polska uruchamia sprzedaż samych
Wzrost płacy minimalnej uderzy w hotelarstwo i
Programy wsparcia dla
Pasażerowie opóźnionego samolotu sami wykupili nocleg. Przewoźnik powinien to
Jak zapełnić lukę na rynku gastronomicznym?
Co zagraniczni turyści sądzą o Polsce?
Jak pracują Polskie lotniska - czas na podsumowanie
Co nowego w ofercie wycieczek objazdowych?
Wrocławski terminal prawie gotowy
Za dużo egzotyki na polskim rynku?
Chwilowy kryzys w biurach podróży?
Franczyza: czego nie dowiesz się od razu
Za powroty klientów Alba Tour zapłacą podatnicy
LogosTour nagrodzony przez BCC
ComfortExpress dla fundacji Klubu Kibica
W Poznaniu warto trafić do Małopolski