TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter






LOT zakończy rok z zyskiem?

LOT zakończy bieżący rok na plusie. Przedstawiciele narodowego przewoźnika zapewniają, że stanie się tak dzięki większym przychodom oraz trzymanych w ryzach kosztom, a nie tylko dzięki sprzedaży majątku.


Przez dziewięć miesięcy firma powiększyła przychody o 7%. Do końca września LOT obsłużył o 459 tys. pasażerów więcej niż w tym samym okresie roku ubiegłego. Jednocześnie koszty wzrosły zaledwie o 4%.

Według Piotra Siennickiego, prezesa LOT-u kluczem do sukcesu była renegocjacja niekorzystnych umów, a także zwrócenie uwagi nie tylko na zapełnienie samolotów, ale również na rentowność poszczególnych połączeń. Siennicki przyznaje, że jeszcze do niedawna, gdy zapełnienie samolotu na jakiejś trasie było zbyt niskie, to firma zmieniała samolot na mniejszy. Obecnie LOT szuka przyczyn i stara się wypełniać samoloty.

Po dziewięciu miesiącach LOT odnotował pięć razy wyższy zysk z działalności podstawowej (83 mln zł) niż w roku ubiegłym. Od stycznia do września tego roku wynik netto wyniósł 143 mln zł. Przez cały ubiegły rok przewoźnik wypracował ponad 500 mln zysku, jednak w większości był on spowodowany sprzedażą majątku, między innymi częścią budynku Marriott w Warszawie. Konrad Tyrajski, członek zarządu LOT-u ds. ekonomiczno-finansowych poinformował - Wynik z działalności podstawowej na koniec 2007 roku wyniesie około 50-60 mln zł.

Zysk byłby jeszcze wyższy, gdyby nie wysokie ceny paliwa i silny złoty. Ponad 25% przychodów LOT-u jest rozliczane w dolarach, a 35% w euro. Tyrajski tłumaczy - Osłabienie dolara powoduje spadek naszych przychodów o blisko 50 mln zł rocznie.

Przewoźnik musi też walczyć z silną konkurencją, głównie ze strony tanich przewoźników. LOT obsługuje więcej pasażerów, ale traci rynek, gdyż tani konkurenci rozwijają się znacznie szybciej.

LOT-owi będzie bardzo ciężko otwierać nowe połączenia oraz pozyskiwać nowych pasażerów, gdyż brakuje mu samolotów. Do 2009 roku opóźni się z winy producenta dostawa nowych samolotów długodystansowych Boeing 787 Dreamliner, które miały zastąpić wysłużone modele 767. Jerzy Adamski, członek zarządu ds. operacyjno-technicznych LOT-u przyznaje, że może w 2009 roku LOT otrzyma nowe brazylijskie embraery latające na krótkich trasach. Firma liczy, że nowe inwestycje przynajmniej częściowo będą mogły być sfinansowane z pieniędzy pozyskanych przez wejście na giełdę w przyszłym roku.




Komentarze

(kiedy jest to możliwe, sugerujemy podpisanie się)

(akceptacja regulaminu)


Tagi:
LOT przewoźnik zysk przychody Piotr Siennicki Konrad Tyrajski giełda akcje konkurencja Dreamliner Jerzy Adamski




Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję